3 reguły jak ubierać dziecko by się nie przegrzało

Dowiedz się, jak prawidłowo ubierać dziecko tak, by się nie przegrzało.

Czym jest przegrzanie?
Przegrzanie to proces podniesienia temperatury ciała, który może prowadzić do udaru cieplnego. Ze względu na jeszcze nie w pełni wykształcone mechanizmy samoregulacji, u maluchów dużo szybciej może dojść do przegrzania. By tego uniknąć, należy poznać zasady prawidłowego ubierania dzieci, szczególnie tych już chodzących i biegających.

Reguła pierwsza: tyle warstw, ile zakładamy sami
Jeszcze do niedawna, szczególnie w starszych pokoleniach, pokutowało przekonanie, że dzieci należy ubierać jak najgrubiej. To prowadziło do zwiększenia prawdopodobieństwa zachorowania. Dziś już wiemy, że dzieci chodzące potrzebują dokładnie tyle samo warstw, ile zakładamy sami. Trochę inaczej sytuacja ma się z niemowlętami i noworodkami, które z racji braku ruchu potrzebują o jedną warstwę więcej. Może to być kocyk, którym okryjemy malucha w wózku. Jeśli posiadamy wózek, który jest dobrze izolowany, warto rozważyć pominięcie tej dodatkowej warstwy. Co do zasady, każde dziecko, które się nie porusza, potrzebuje ubrania nieco cieplejszego.

Zasada druga: ubieraj na cebulkę
Choć zmieniają się materiały, z których szyte są ubranka, nadal najlepiej sprawdza się zasada ubierania warstwowego (“na cebulkę”). Chodzi o to, że jest to sposób, dzięki któremu łatwo da się sterować potrzebną grubością odzieży. Warstwowy ubiór to także metoda na stworzenie izolacji cieplnej. Pomiędzy kolejnymi ubraniami gromadzi się powietrze, które uchroni dziecko przed zmarznięciem. Zasada obowiązuje zarówno latem, jak i zimą. Dzięki tej metodzie, gdy jest ciepło swobodnie i szybko możemy pozbyć zbędnego okrycia, by maluch się nie przegrzał. Zimą z kolei, gdy zauważymy, że dziecko marznie, łatwo dodamy potrzebne okrycie. Przeczytaj również o tym, jak ubierać maluchy w poszczególnych porach roku na blogu olalakids.pl

Wybieraj naturalne tkaniny
Naturalne materiały mają wiele zalet, ale najważniejszą jest to, że doskonale przepuszczają powietrze. Dzięki nim dużo łatwiej o poprawną regulację temperatury ciała. Wśród naturalnych tkanin najlepiej sprawdzą się bawełna, wełna, len. Zdecydowanie nie warto sięgnąć po ubranka, które w większości składu mają sztuczne włókna. Powodują one zwiększone pocenie się malucha i dużo łatwiej w nich o przegrzanie. Zamiast pomagać, takie ubrania zakłócają regulację organizmu. Naturalne ubranka dla dzieci warto również wybierać dlatego, że dużo mniejsze są szanse na to, że maluch dostanie uczulenia.

Uważaj na upały
W bardzo gorące dni dużo prościej o przegrzanie niż w porach chłodnych. Choć wydawałoby się, że latem łatwo jest ubrać malucha, nie jest to takie proste. Wiele osób ma wciąż tendencję do zbyt ciepłego ubierania. Maluchy nie muszą być grubo ubierane. Gdy sami mamy na sobie tylko cienkie, odkryte stroje, nie zakładajmy dziecku sweterków czy nie przykrywajmy go kocykami. Absolutnie zakazane jest nakładanie na budkę wózka pieluchy. Nie tylko nie chroni od słońca, co jeszcze zwiększy temperaturę wokół dziecka i ograniczy przepływ powietrza. A od tego już tylko krok do tragedii.

Zimą zadbaj o bieliznę
Gdy na zewnątrz temperatura spada poniżej pięciu stopni, musimy zwrócić szczególną uwagę na dobór właściwej bielizny dla dziecka. W jej skład wchodzić powinny body z długim rękawem, bawełniane rajstopki lub półśpiochy ze skarpetkami. Będą one doskonałą warstwą izolacyjną i stanowią podstawę prawidłowego ubrania na zimne dni.

Kontroluj temperaturę ciała
Stała kontrola temperatury ciała dziecka jest kluczową kwestią. Dzięki temu jesteśmy w stanie zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie malucha. By dowiedzieć się, czy naszej pociesze nie jest za ciepło lub zimno, nie możemy kierować się temperaturą dłoni i stóp. Najlepiej jest sprawdzić ją poprzez dotknięcie karku, tuż pod koszulką.

^{Fot. Materiały zewnętrzne}