ALE ALOES!
Aloes jest rośliną leczniczą znaną ludzkości od kilkuset lat, dużą popularność zdobył także w kosmetyce. Kojarzony jest głównie z działaniem silnie nawilżającym skórę. Jego liście wypełnione są żelową substancją o delikatnym zapachu. Szacuje się, że aloes aż w 98% składa się z wody. To właśnie dzięki temu uznaje się go za sukulent – substancja ta stanowi magazyn wody rośliny. Aby pozyskać żel, wystarczy przełamać lub przeciąć liść aloesu – warto jednak uważać, bowiem w przypadku zranionej lub mocno podrażnionej skóry aplikacja nieprzetworzonej substancji żelowej z aloesu może wywołać owrzodzenie lub silne podrażnienie.
CUD (Z) NATURY
Aloes w kosmetyce wykorzystywany jest głównie ze względu na swoje właściwości nawilżające, kojące i antybakteryjne. To częsty podstawowy składnik kremów nawilżających. Jednak obecnie coraz większą popularność zyskują produkty z aloesu o konsystencji żelu, przypominające całkowicie naturalną substancję pozyskiwaną wprost z liści rośliny. W zdecydowanej większości przypadków receptury tych kosmetyków są jednak uzupełnione innymi substancjami nawilżającymi i przetworzone w taki sposób, aby odpowiadały standardom dermatologicznym.
ALOES DOBRY NA WSZYSTKO?
Aloes w kosmetologii znajduje bardzo szerokie zastosowanie i z pewnością znany jest osobom, które borykają się z problemem przesuszonej skóry. Nie tylko nawilża, ale pomaga też utrwalić efekt odżywionego i gładkiego naskórka. Kosmetyki z aloesu powinny zostać włączone do codziennej pielęgnacji przez osoby, które mają cienką i suchą cerę ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień. Ich regularne stosowanie pomoże zwalczyć dyskomfort wywołany uczuciem nadmiernego ściągnięcia skóry lub jej złuszczaniem, które często występuje przy przesuszeniu naskórka. Żel lub krem z aloesem warto mieć w swojej kosmetyczce także po opalaniu lub długotrwałej ekspozycji na działanie promieni słonecznych – zaczerwieniona i podrażniona przez słońce skóra potrzebuje ochłody i ukojenia. Żel aloesowy, szczególnie schłodzony w lodówce, przyniesie natychmiastową ulgę i pomoże o wiele szybciej przywrócić cerę do normalności. Kosmetyki z aloesu mogą przydać się także osobom, które walczą z trądzikiem. Dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym, pomaga osuszyć cerę wydzielającą nadmiar sebum, a także zwalczyć bakterie, które wywołują powstawanie niedoskonałości. Stosowanie kosmetyków z aloesu do walki z trądzikiem powinno być jednak skonsultowane i nadzorowane przez dermatologa, zwłaszcza w sytuacji, gdy leczenie jest długotrwałe.
SUPER SKŁADNIK = SUPER SERUM
Czujesz, że Twoja skóra jest odwodniona lub wysuszona? Wypróbuj Garnier Hyaluronic Aloe Super Serum Nawilżające, które nawilża aż do 10 warstw w głąb naskórka. Tajemnicą jego skuteczności jest formuła wykorzystująca trzy wyjątkowe składniki: kwas hialuronowy, ekstrakt z aloesu i glicerynę. Kwas hialuronowy, pozyskiwany w procesie biofermentacji, ma właściwości ujędrniające i zdolność do wiązania 1000 razy więcej wody niż sam waży! Natomiast organiczny ekstrakt z aloesu wspaniale odświeża, łagodzi i intensywnie nawadnia skórę.
Wegańska formuła Garnier Hyaluronic Aloe Super Serum Nawilżające z 3% kompleksem kwasu hialuronowego, ekstraktem z aloesu oraz gliceryną sprawia, że już po pierwszym użyciu skóra staje się: intensywnie nawilżona; ujędrniona; sprężysta i elastyczna. Garnier Hyaluronic Aloe Super Serum Nawilżające nakładaj na oczyszczoną skórę. Jedną pipetę rozprowadź na całej twarzy, w tym w okolicach pod oczami, a następnie delikatnie wklep. Stosuj rano i wieczorem, przed aplikacją kremu na dzień lub na noc.
Fot. Garnier
Informacja prasowa