"Apartament" – recenzja

Recenzja książki "Apartament".
Wypad małżeństwa na weekend do hotelu w górach miał być miłą odskocznią, a zamienił się w koszmar.

Pióro Izabeli Janiszewskiej poznałam przy okazji książki "Niewybaczalne". I byłam wówczas pod sporym wrażeniem zarówno wnikliwości, jak i wrażliwości autorki. A także tego niebanalnego sposobu konstruowania opowieści. "Niewybaczalne" było bowiem książką, od której naprawdę trudno było mi się oderwać i jej fragmenty mam w pamięci do dziś.

Dlatego też, gdy tylko zobaczyłam, że oto pojawiła się kolejna powieść autorki, "Apartament", nie potrafiłam przejść obok niej obojętnie. Spodziewałam się mocnych wrażeń. I już teraz mogę zdradzić, że absolutnie się nie zawiodłam.

Tomasz, narrator "Apartamentu" wraz ze swoją znacznie młodszą żoną Niną przyjeżdzają na weekend do hotelu w polskich górach.  Z ich apartamentu roztacza się zapierający dech w piersiach widok. Niestety, spodziewana sielanka dość szybko się kończy, gdy Tomasz pewnego dnia orientuje się, że nigdzie nie ma jego żony. Nina znika. Tomasz rozpoczyna poszukiwania, jednak bardzo szybko, konfrontując się z pracownikami hotelu, przekonuje się, że coś tu jest znacznie bardziej nie tak, niż można byłoby się spodziewać...

Towarzyszenie Tomaszowi, śledzenie każdego jego kroku, powoduje, że bardzo mocno angażujemy się w tę historię. Duszna, mglista atmosfera książki, poczucie czającego się niebezpieczeństwa, braku logiki w tym, co się dzieje, silnie oddziałują na czytelnika. To sprawia, że  z jednej strony chcemy jak najszybciej poznać zakończenie, a z drugiej coraz bardziej utykamy w pozornie nieistotnych szczegółach.

Muszę się przyznać, że nie wiem jak i dlaczego, ale właściwie po pierwszych stronach książki przeczułam, w jaką stronę może pójść ta historia. To był instynkt, jakiś impuls, zupełnie nie związany z tym, że książka jest banalna czy przewidywalna. Jednak ani na moment nie umniejszyło to mojej przyjemności z zagłębiania się w tę historię, a co więcej kilka elementów wykorzystanych w tej opowieści szczerze mnie zaskoczyło.

"Apartament" to lektura, która wciąga tak bardzo, że traci się poczucie czasu. Na pewno będzie nie lada gratką dla fanów thrillerów psychologicznych, bo postaci w książce wykreowane są w rewelacyjny sposób. Niech nie zwiedzie was i nie uśpi waszej czujności to, że początkowo otrzymujemy bardz dużo, zdawałoby sie zbędnych, szczegółów. Izabela Janiszewska wie, co robi. Naszym zadaniem jest jedynie zaufanie jej jako autorce i przewodniczce po tym niepokojąco mrocznym świecie.

Po lekturze "Apartamentu" utwierdziłam się w przekonaniu jak dobrą pisarką jest pani Izabela Janiszewska. Zapisuję ją na swoją listę topowych autorów i będę z niecierpliwością wypatrywała jej kolejnych propozycji książkowych. Bo jest to prawdziwa, trzymająca w napięciu czytelnicza uczta.

AP
(biuro@dlalejdis.pl)

Izabela Janiszewska, "Apartament", Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań 2022




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat