"Arktyczne marzenia" – recenzja

Recenzja książki "Arktyczne marzenia".
Nigdy nie marzyłam o podróżach w północe rejony naszego globu. Nie dotarłam jeszcze nawet do Skandynawii, chociaż coraz bardziej ciągnie mnie w tamtym kierunku.

Arktyka to kraina ciągle nieznana. Niewielu śmiałków odważyło się tam wyruszyć. Barry Lopez, w swojej najnowszej książce "Arktyczne marzenia", zabiera czytelników na daleką Północ, gdzie poznajemy nie tylko oryginalną faunę i florę występujące na wspomnianych terenach, ale także i rdzennych mieszkańców oraz wiele fascynujących historii.

W książce Arktyka nie jest tylko zimnym miejscem i lodową pustynią. To kraina wielu tajemnic i cudowności, którymi stopniowo autor się z nami dzieli. Drobne ptaki budujące gniazda na ziemi, niesamowite narwale postrzegane niegdyś w interesujący sposób, niedźwiedzie polarne, woły piżmowe, przepiękna tundra, Eskimosi – o tym wszystkim przeczytamy na kartach „Arktycznych marzeń". Można dowiedzieć się wiele o zwierzętach zamieszkujących tamtejsze tereny, a także o roślinności i kulturze; można odkryć fascynującą historię tego miejsca, a także wraz z autorem doświadczyć wielu przygód. Barry Lopez, jako miłośnik Północy, dzieli się również swoimi doświadczeniami w Arktyce, przeplatając swoją opowieść z historią naturalną.

Lektura "Arktycznych marzeń" nie należy do najłatwiejszych, ponieważ zawiera szereg trudnego słownictwa i liczy prawie 500 stron. Jednak czyta się ją z wypiekami na twarzy. Autor w fascynujący sposób opisuje Arktykę, wplatając w swoją opowieść mnóstwo faktów historycznych, kulturalnych i naukowych. Nie zabrakło tutaj również bardziej filozoficznych myśli, które zmuszają do refleksji, zatrzymania się i podziwiania. Barry Lopez pisze zarazem poetycko, jak i naukowo, a każda strona przepełniona jest szacunkiem dla fauny i flory, ludzi, krajobrazów tego do końca jeszcze nieodkrytego miejsca. W książce nie brakuje również dodatków, takich jak map wplecionych w treść czy nazw geograficznych miejsc wraz ze współrzędnymi, naukowe nazwy roślin i zwierząt (podzielonych na gatunki), co nieco o kulturze i cywilizacji człowieka na przestrzeni lat (epoki + nazwy) oraz obszerna bibliografia, jeśli ktoś chciałby bardziej zgłębić temat.

„Arktyczne marzenia" Barry'ego Lopeza zachęca do odwiedzenia miejsc, o których pisze autor. Precyzyjne i malownicze opisy Arktyki, jej geografii, zwierząt i ludzi wzbudzają zachwyt i nie pozwalają odłożyć lektury na bok. To książka idealna nie tylko dla miłośników przyrody, podróży i przygód, ale także dla wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej na temat tej fascynującej i tajemniczej krainy.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Barry Lopez, „Arktyczne marzenia", Wydawnictwo Marginesy, 2020




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat