„AstroCalendarium 2015” – recenzja

Sama obserwuję jak fazy księżyca mają wpływ na moje nastroje i emocje, w związku z tym z przyjemnością przygotowałam recenzję „AstroCalendarium 2015”.

Kalendarium zostało przygotowane przez cenionego astrologa Krystynę Konaszewską-Rymarkiewicz, która zajmuje się tym już od osiemnastu lat.  Pani Krystyna jest również autorką wielu innych pozycji z zakresu astrologii, a „AstroCalendarium 2015” zostało przygotowane z należytą starannością i wykorzystaniem jej bogatego doświadczenia i ma na celu pomóc nam w naszych planach na Nowy Rok, pozwalając nam wykorzystać oddziaływanie ciał niebieskich na nasze życie.

„AstroCalendarium 2015” składa się z części mającej na celu wprowadzić nas w świat astrologii oraz z właściwego kalendarza. W pierwszej części znajdziemy legendę symboli, opis wpływu Jowisza na 2015 rok, wykres przebiegów planów oraz prognozę na nadchodzący rok dla każdego znaku zodiaku. Dalej znajdziemy rozpoczęcie miesiąca z miejscem na zanotowanie planów na dany miesiąc i opis kolejnych dni. Zawiera on takie informacje jak porę wschodu i zachodu Słońca, wpływy ciał niebieskich oraz opis wibracji danego dnia wraz z miejscem na notatki. Schemat kalendarza nie jest jednak równy i prognozy zajmują od kilku zdań do trzech czwartych strony, oznacza to tym samym większą lub mniejszą przestrzeń przeznaczoną na notatki. Na końcu książeczki znajdziemy też bardziej zaawansowane informacje jak Tabele Efemerydów, fazy księżyca, domy horoskopowe, ingres planet, opis znaków, planet i aspektów oraz daty zaćmienia słońca i księżyca.

Kalendarium nie jest zbyt zachęcającą pozycją pod względem estetycznym. Jest to mała książeczka w miękkiej oprawie, z której nie korzysta się zbyt wygodnie. To może oddziaływać negatywnie. Jeśli chcemy korzystać z niego jako podstawowego kalendarza, na pewno będziemy zawiedzeni liczbą miejsca na notatki. Zdecydowanie nie polecam kupowania „AstroCalendarium”, jako podstawowego organizera na nowy rok, ale jako dodatek, który pomoże nam zrozumieć nasze emocje i aurę danego dnia.  Jego format jest bowiem zdecydowanie za mały, niezbyt poręczny, a miejsce przeznaczone na notatki niewystarczające. Jest to pozycja niewątpliwie pełna ciekawych informacji, płynących z rzetelnego źródła. Styl pisania autorki jest przyjazny w odbiorze, a język poprawny. Myślę, że kalendarium można nazwać niezbędnikiem dla osób, które doceniają wpływ ciał astralnych na swoje życie.

Kwestia odbioru porad w kalendarzu jest kwestią indywidualną. Wszystko zależy od naszych przekonań, jak i również dystansu. Prognozy zawarte w nim są jedynie wskazówkami, mającymi pomóc nam zrozumieć wpływy planet i Księżyca na nasze życie, zwrócić uwagę na wibracje danego dnia, których zrozumienie może znacznie ułatwiać nam nasze życie i ujarzmić nasze emocje.

„AstroCalendarium2015” to zdecydowanie dopracowana pozycja pod względem merytorycznym, ale niestety kwestie techniczne są lekkim zawodem. Mam nadzieję, że w przyszłości wydawnictwo zdecyduje się na oprawę, która jakością dorówna treści kalendarium.

Joanna Złomańczuk
(joanna.zlomanczuk@dlalejdis.pl)

Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz, „AstroCalendarium 2015”, Białystok, Studio Astropsychologii, 2014