Osobiście chętnie sięgam po powieści historyczne, gdyż opowiadają o czasach minionych, a także dostarczają nie tylko wiedzy, ale i rozrywki. Pozwalają nam odkryć na nowo prawdę, przeżyć niesamowitą przygodę i odbyć podróż w przeszłość jak w wehikule czasu. Powieść „Bastard” jest podobna, gdyż fabuła dotyczy odległej historii naszych przodków. Jest wczesne średniowiecze, panują pierwsi Piastowie, a wierzenia słowiańskie przeplatają się z wczesnym chrześcijaństwem.
Główny bohater – Boruta - syn Olega i Przecławy jest nazywany murowym synem, czyli dzieckiem ze związku pozamałżeńskiego. Sam o sobie mówi, że jest dzieckiem Nikogo, jednym z tych, którzy ocaleli z klęski w Bitwie na Ostrowie Lednickim. Gdy go poznajemy, jest w drodze do domu rodzinnego w Grodziszczku, aby tam odnaleźć upragniony spokój. Przemierza samotnie zniszczone i zgarbowane tereny Wielkopolski. W czasie wędrówki zostaje napadnięty i obrabowany przez bandę oprychów, którzy pozbawiają go wszystkiego, co miał przy sobie. Ponownie pokonuje bezkresne i niebezpieczne tereny Wielkopolski, wędrując przez zniszczony wojną kraj i wyludnione osady. Wkrótce do Boruty uśmiecha się szczęście, udaje mu się zdobyć ubrania, jedzenie oraz broń. Chory, wycieńczony i zmarznięty dociera do Grodu Wydartem, gdzie mieszkańcy uznają go za bohatera. W obozie zakochuje się w młodej dziewczynie o imieniu Una, która niestety jest przeznaczona innemu. Kiedy wraca do zdrowia wyrusza w drogę powrotną. Gdy dociera do domu okazuje się, że wcale nie jest to koniec jego wędrówki. Zostaje porwany i ze swoim największym wrogiem trafia do niewoli, a następnie zostaje sprzedany handlarzom niewolników. Przewrotny los jeszcze wielokrotnie z niego zadrwi, a jego życie znajdzie się w niepewnych rękach…
Większość wydarzeń, które zostały opisane, miały miejsce w przeszłości, a historyczne zdarzenia były dla autora inspiracją do stworzenia fikcyjnej historii. W książce znajdziemy wiele faktów na temat początków państwa polskiego i kształtowania się społeczeństwa. Autor w interesujący sposób przedstawił społeczność tej epoki, dzięki czemu dowiemy się różnych rzeczy o wierzeniach dotyczących mitologii słowiańskiej. Podsumowując, „Bastard” jest interesującą powieścią historyczną, która zapewni dobrą rozrywkę, ucząc. Jest to zdecydowanie udany literacki debiut autora. Polecam ją szczególnie miłośnikom historii i przygód.
Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)
M. Sobieralski, „Bastard”, Novae Res, Gdynia 2020.