Baza - agent do zadań specjalnych

Baza - agent do zadań specjalnych od Golden Rose.
Zapewnia trwałość i wygładza, rozświetla lub matuje, niweluje widoczność porów oraz drobnych zmarszczek - to bazy pod makijaż stanowią jego fundament.

Odpowiednie produkty możemy nałożyć na twarz, powieki, rzęsy, a nawet usta!

Nasza redakcja we współpracy z wizażystką marki Golden Rose Panią Pauliną Pilipczuk radzi, jak dobrać bazę odpowiednią dla swoich potrzeb.

Bazowe kosmetyki to nasi cisi, niewidoczni przyjaciele, potrafiący zdziałać cuda. Mogą sprawić, że w domowym zaciszu wykonamy makijaż niemal profesjonalny, który będzie utrzymywał się cały dzień bez poprawek - co da nam poczucie komfortu i pewności siebie.

Najbardziej znanymi bazami są te pod podkład - matujące lub rozświetlające. Mimo różnych rezultatów mają wspólne założenie - zapewnienie trwałości naszemu makijażowi.
- Najważniejsze jest to, aby bazy nie obciążały cery i nie zapychały jej. Mają dawać komfort na skórze i "współpracować" z innymi kosmetykami. Ich zadaniem jest wygładzenie oraz zminimalizowanie widoczności porów i drobnych załamań skóry - mówi Paulina Pilipczuk wizażystka marki Golden Rose.
- Bazy matujące tj. Mattifying&Pore Minimasing są przeznaczone dla wszystkich Pań, które mają problemy ze świeceniem się po kilku godzinach od nałożenia makijażu – czyli dla wszystkich cer tłustych lub mieszanych. W ich składzie znajdziemy substancje, które hamują wytwarzanie sebum. Natomiast kosmetyki rozświetlające tj. Make-Up Primer Luminous mają rozświetlić cerę i nadać jej świeżości. Nie tylko pięknie rozpromieniają twarz, ale również optycznie ją odmładzają – dodaje Paulina Pilipczuk.

Co z bazą pod cienie? Wydaje się, że to powszechny kosmetyk, który ma w asortymencie prawie każda marka. Jednak ta od Golden Rose jest w swój sposób szczególna, dlaczego?
- Skóra powiek jest delikatna i im produkt bardziej kremowy tym lepiej. Eyeshadow Primer wyróżnia się niezwykle lekką konsystencją i wystarczy odrobina, aby pokryć całą powiekę. Doskonale zapobiega rolowaniu się cieni w załamaniu powieki oraz podbija ich pigmentacje - wyjaśnia wizażystka.

Bazy pod tusz również nie są nowym wynalazkiem, jednak nieczęsto się o nich wspomina, a przecież każda z nas chce się cieszyć wachlarzem długich, pięknych rzęs.
- Tak to prawda, warto z nich korzystać. Lash Primer od Golden Rose na przykład nie tylko wydłuża i pogrubia rzęsy, co w połączeniu z tuszem sprawia, że są spektakularne, ale również odżywia je i nawilża. To dlatego, że w skład produktu wchodzi prowitamina B5 i witamina E.

A baza na usta? Do tej pory, aby zapewnić sobie trwałość pomadki wystarczyło wypełnić lub obrysować usta konturówką.
- Prime&Prep Lipstick Base to nowość marki Golden Rose. Jak wiemy, powszechnie panuje moda na pomadki o matowym wykończeniu, które mogą wpłynąć na kondycję ust. Ta baza dogłębnie nawilża i wygładza usta. Daje poczucie komfortu noszenia szminek matowych oraz pomadek z drobinkami. Przedłuża trwałość kosmetyków, ale też posiada składnik, który wspiera syntezę kolagenu i zwiększa objętość ust.


Fot. Golden Rose
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat