„Biel” - recenzja

Recenzja książki „Biel”.
„Normalność to łatka, pod którą zawsze ukrywa się ułomność.”

Prokurator Leopold Bilski wezwany zostaje do nietypowej sprawy samobójczej śmierci studentki prawa skaczącej z okna sopockiej kamienicy. W toku postępowania okazuje się, że dziewczyna przed śmiercią była bita i krępowana, przez co sprawa przestaje być tak oczywista, jak wydawało się na początku. Bilski w poszukiwaniu osoby odpowiedzialnej za śmierć młodej kobiety przenika do nieciekawych środowisk trójmiejskiego sutenerstwa, prostytucji, szemranych interesów, a nawet mafijnych porachunków. Czy uda mu się rozwiązać wszystkie zagadki z przeszłości? Do którego momentu przeszłość i teraźniejszość będą się przenikać?

„Biel” to książka wieńcząca trylogię „Kolory zła”, którą to pisarska przygodę rozpoczęła świetnie zapowiadająca się Małgorzata Oliwia Sobczak. Jak na raczkującą po rynku wydawniczym autorkę z cała stanowczością mogę stwierdzić, iż jej książki wprowadzają na tenże rynek swoisty powiew świeżości. Naprawdę czytelnicy nie mogli spodziewać się lepszego zakończenia całej tej historii!

Powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak napisana została w dość specyficzny, acz niecałkowicie nowatorski sposób, mianowicie mamy tutaj akcję prowadzoną w roku 2015 oraz retrospekcję do końcówki lat 80., czyli sławetnych czasów Polski Ludowej. Klimat tych lat został oddany przez autorkę perfekcyjnie, a ta swoista podróż z czasów współczesnych do roku 1988 niesie ze sobą niezwykle ciekawy literacki ładunek. Trójmiasto, a w zasadzie większość nadmorskich miast święcą ostatnio triumfy na rynku wydawniczym jako siedliska zła i przestępczości   „Biel”, jak i poprzednie „Czerń” i „Czerwień”, zostały napisane w taki sposób, że czytelnik, który nie miał możliwości przeczytania poprzednich części jest w stanie zanurzyć się w poszczególnych wydarzeniach bez spojlerowania, czy pogubienia się w wątkach. To wszystko sprawia, że mimo, iż jest to trylogia i pewne wydarzenia następują chronologicznie, każda książka stanowi odrębną całość, co dodaje całości jedynie smaku. „Biel” to w zasadzie trzy mocno zagmatwane sprawy, które zostały dopracowane w każdym calu. Autorka wprowadza nas w świat przemocy seksualnej, a cała fabuła jest dość mocno brutalna, jednak poruszane tutaj tematy są ważne i sprawiają, iż powieść nabiera dwuwymiarowości. Mam cichą nadzieję, że jeśli trylogia, to na „Bieli” całość się zakończy, że w tym miejscu historia została wyczerpana, a wszystkie wątki domknięte, ponieważ moim zdaniem w „Bieli” wszystko się ze sobą świetnie zgrywa. Polecam tę serię wszystkim fanom gatunku, ale również tym, którzy nie czytają zazwyczaj powieści kryminalnych – po „Kolorach zła” zmienicie zdanie, gwarantuję!

Marcelina Nalborczyk
(marcelina.nalborczyk@dlalejdis.pl)

Małgorzata Oliwia Sobczak, „Biel”, Warszawa, Wydawnictwo WAB, 2021r.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat