„Blizny” - recenzja

Recenzja książki „Blizny”.
Najnowsza powieść Krzysztofa P. Łabendy opowiada o trudnych przeżyciach, przez które musi przejść każdy człowiek, by znaleźć odpowiedź na pytanie o sens życia i cierpienia.

Powieść „Blizny” opowiada historię Krzysztofa Szablewskiego – biznesmana, który porzuca pracę w międzynarodowej korporacji, by poświęcić się pisarskiej pasji. Mimo niezbyt udanego debiutu, kolejne powieści bohatera zyskują dużą popularność i sympatię wśród czytelników. Pomysłów na nowe pozycje dostarcza mu życie, w którym bohater nie ma lekko. Krzysztof jako dziecko przeszedł poważną operację serca, która pozostawiła trwały ślad na jego ciele oraz duszy. Dla młodego, bogatego przedsiębiorcy blizna jest oznaką słabości, swego rodzaju kryptonitem. Wstydzi się jej zwłaszcza przed kochankami, którym zabrania dotykać tego miejsca. Młoda partnerka Krzysztofa, Sabina, zwana też Nicole, nie brzydzi się widokiem blizny, spełnia jednak usilne prośby partnera o trzymanie rąk z dala od niej. Poznana na lotnisku we Francji dziewczyna, zamieszkuje u niego w domu, gotuje i sprząta, w zamian za co Krzysztof spełnia wszelkie jej zachcianki. Gdy mężczyzna decyduje się na oświadczyny, przeszłość Sabiny i skrywane przez lata tajemnice wychodzą na światło dzienne. Ten bolesny zawód miłosny tworzy kolejną bliznę na duszy bohatera.

To jednak nie oznacza końca miłosnych zawirowań w jego życiu. Kilka lat później, już jako wzięty pisarz, strzała amora trafia go na weselu kuzyna. Piękna, atrakcyjna blondynka o modrych oczach obserwuje Krzysztofa z ukrycia, zachwycona jego solidnym i wyniosłym wyglądem, zgadując jednak, że pod tą skorupą kryje się czuły i wrażliwy mężczyzna. Niecały rok później Natalia i Krzysztof zostają małżeństwem. Bohater kontynuuje pracę pisarza, natomiast jego żona robi karierę jako świetny chirurg. Gdy Natalia uzyskuje upragniony tytuł profesora, małżonkowie świętują sukces wspólnym weekendem w Paryżu. Nie mają świadomości, że to ostatnie piękne chwile, które przeżyją razem.

BliznyKrzysztofa P. Łabendy to powieść o spełnianiu marzeń, pokonywaniu własnych słabości i oswajaniu się z życiowymi bliznami. Są nimi przykre doświadczenia, trudne dzieciństwo, niewykorzystane szanse, zawiedzione zaufanie, strata bliskiej osoby i wiele innych zdarzeń, które kształtują człowieka, jego charakter i osobowość. Trudno zapomnieć o ich istnieniu, mimo to warto pamiętać, że „Wszystkie blizny z upływem czasu bledną, stają się płaskie. Przestają boleć i jeśli się ich nie dotyka zbyt często, pozwalają o sobie zapomnieć. Z bliznami można i trzeba żyć”.

Książkę czyta się szybko. Akcja powieści jest bardzo wartka, ponieważ autor opisuje życie bohatera, przybliżając tylko najważniejsze z wydarzeń w jego życiu. Dzięki temu dostajemy obraz doświadczeń mężczyzny w gorzkiej pigułce okraszonej lukrem małżeńskiej sielanki. Mimo swojej przewidywalności, powieść „Blizny” jest ciekawa i uczy, że nieważne jak cierpimy, zawsze znajdzie się coś, co sprawi, że nasze życie znów nabierze sensu – może to być miłość, pasja, czy pisanie.

Joanna Puternicka
(joanna.puternicka@dlalejdis.pl)

„Blizny”, Krzysztof P. Łabenda, Wydawnictwo Psychoskok, Konin, 2018r.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat