Historia burleski sięga XIII wieku. Wtedy to była parodią tematów poruszanych w operze, czy operetce. Obecnie choć powszechnie uważany za taniec erotyczny, to trzeba podkreślić to że nie jest to striptiz, to coś znacznie więcej.
Burleska pozwala wydobyć z każdej Pani, kobiecość, pewność siebie, seksapil. To taniec, który uczy akceptacji własnego ciała, bez względu na to jaki kto ma rozmiar. Chodzi o to, by czuć się dobrze we własnym ciele. Dodatkowo jest to świetny sposób na poprawę koordynacji.
W burlesce istotną rolę odgrywają rekwizyty. Oprócz uatrakcyjnienia show mają także pomóc tancerce w tym, aby czuła się pewniej. Standardowe akcesoria to gorset, pończochy, rękawiczki. Nie obędzie się także bez butów na wysokim obcasie. To w czym wystąpi tancerka zależy tylko i wyłącznie od jej pomysłu co do pokazu. I właśnie to show jest najważniejsze. Trzeba mieć pomysł, historię, jaką chce się przedstawić. Do tego ułożyć choreografię, wymyślić strój, który będzie współgrał z koncepcją show. Jak widać to także sztuka teatru. Profesjonalne tancerki burleski korzystają również z takich prostych akcesoriów jak krzesła. Jeżeli jednak show ma być efektowne, wtedy można przygotować układ w ogromnym kielichu z wodą.
Wszystkie panie, które chciałyby spróbować swoich sił w burlesce, przełamać nieśmiałość i zwiększyć pewność siebie mogą zapisać się na warsztaty we wrocławskiej Szkole Tańca Renn.
Karolina Kietla
(karolina.kietla@dlaLejdis.pl)
fot. Renn