Być albo nie być Władysława Bartoszewskiego

Sylwetka Władysława Bartoszewskiego.
„Nie chcę umierać w Polsce dyplomatołków”. W taki sposób wypowiedział się na konwencji wyborczej Platformy Obywatelskiej we wrześniu 2007 roku. Władysław Bartoszewski zmarł w piątek, 24 kwietnia 2015.

Władysław Bartoszewski przyszedł na świat 19 lutego 1922 roku w Warszawie. Wówczas nikt nie spodziewałby się, że ten człowiek zapisze się na kartach historii Polski, a także w pamięci jej obywateli. Dla niektórych był symbolem mądrości i wyzwolenia, zaś inni kojarzą profesora Bartoszewskiego z obłudą i zdradą. Jaki był naprawdę? Odpowiedzi zapewne jest tyle, ilu pytających.

Od września 1940 roku Władysław Bartoszewski był więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Jednakże po kilku miesiącach, w kwietniu 1941 roku, został stamtąd zwolniony. Oficjalnym powodem zwolnienia Władysława Bartoszewskiego był zły stan zdrowia, jednakże inną możliwą przyczyną były działania podjęte przez Polski Czerwony Krzyż, w którym to Bartoszewski pracował, zanim znalazł się w obozie. W PCK pracowała również jego matka, dzięki której Władysław Bartoszewski podjął się tego zatrudnienia. Niektóre źródła podają, że nieoficjalnym powodem zwolnienia Bartoszewskiego z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau było wstawiennictwo jego siostry, która współpracowała z Niemcami i poślubiła jednego z SS-manów.

Władysław Bartoszewski znany był z pomocy osobom pochodzenia żydowskiego. W 1942 roku, wraz z Zofią Kossak-Szczucką, powołał on Radę Pomocy Żydom, która funkcjonowała pod kryptonimem „Żegota”. Jej głównym celem była pomoc Żydom znajdującym się w gettach, a także poza nimi. W 1991 roku Władysławowi Bartoszewskiemu przyznany został nawet dyplom honorowego obywatela Państwa Izrael.

Władysław Bartoszewski zdał maturę w 1939 roku, a zatem rok przed znalezieniem się w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Studiował polonistykę na tajnym wydziale Uniwersytetu Warszawskiego, jednakże po wojnie reżim PRL starał się robić wszystko, aby uniemożliwić Bartoszewskiemu zdobycie dyplomu. Tym samym, rektor Uniwersytetu Warszawskiego, Stanisław Turski, podjął decyzję o skreśleniu go z listy studentów w pażdzierniku 1962 roku. Zatem z formalnego punktu widzenia, Władysław Bartoszewski nie posiadał tytułu „profesora” i nigdy nie powinien był mianować się „profesorem zwyczajnym”, z racji braku odpowiednich uprawnień.

12 listopada 2007 roku, podczas plebiscytu Róże „Gali”, Władysław Bartoszewski powiedział: „Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto”. Czyżby chciał tym samym dać do zrozumienia, iż charakteryzowały go przejawy nieuczciwości, które przypłacił wyrzutami sumienia?

4 maja 2015 roku na warszawskich Powązkach odbył się pogrzeb Władysława Bartoszewskiego. Wzięło w nim udział wiele osobistości ze świata polityki, ale także kultury i mediów. Wszyscy wypowiadali się w przyjaznym tonie o zmarłym.

Pytanie, jakie należy postawić jest następujące: Dlaczego nieznane dotąd fakty, dotyczące  osoby i życia Władysława Bartoszewskiego, wychodzą na światło dzienne dopiero teraz, po jego śmierci? Czyżby wcześniej ludzie się bali? Nie tego starca, ale potępienia społecznego. Ludzi, dla których Bartoszewski był swego rodzaju ikoną. Profesor „Samozwaniec” Bartoszewski. O zmarłych nie powinno mówić się źle, o żywych najlepiej wcale. A jeśli już – to tylko dobrze. Niepisane prawo Współczesnego Państwa Cenzury. A ta jest wszechobecna – na znanych ogólnopolskich portalach, pod wzmianką o śmierci Władysława Bartoszewskiego nie można pozostawić komentarza. Nic dodać, nic ująć. Wszystko mówi samo za siebie.

Magdalena Piechowiak
(magdalena.piechowiak@dlalejdis.pl)

Fot. Flickr/annaspies




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat