Co powinien mieć smartfon, by robić nim dobre zdjęcia?

Czy smartfon może robić dobre zdjęcia?
Telefony komórkowe coraz częściej wyposażone są w aparaty fotograficzne, których właściwości mogą przyprawić o zawrót głowy. Jak poznać te najważniejsze i co one oznaczają?

Matryca
Słuchawki od kilku lat wyposażone są w dwa, niezależne do siebie aparaty. Jeden z nich umieszczany jest na tylnych pleckach urządzenia i zazwyczaj ma znacznie lepszą specyfikację niż ten, który widać z przodu, tuż nad ekranem smartfonu. Przedni aparat ma gorsze właściwości, ale jest to spowodowane tym, że przeznaczony jest do zupełnie innych zadań. Jednak oba te urządzenia mają kilka cech, które warto znać, by robić dobre zdjęcia.

Pierwszą z nich jest matryca. Wśród reklam smartfonów, często można spotkać się z informacją o ilości megapikseli. Jest to ważny element specyfikacji, ale nie najważniejszy. O wiele istotniejsze jest to, jaki rozmiar ma matryca aparatu. Dlaczego? Mniejszy sensor oraz duża liczba pikseli oznacza jedno. Będą one mniejsze, bo ich liczba zostanie upchnięta na niewielkiej powierzchni. Tym samym światło do nich docierające, będzie gorzej „łapane” przez poszczególne piksele i finalnie zdjęcie wyjdzie ciemniejsze. By zdjęcia miały lepszą jakość, smartfon powinien więc zachowywać odpowiedni stosunek między wielkością sensora, a liczbą pikseli na nim umieszczonych.

Wśród smartfonowych matryc zazwyczaj pojawiają się następujące rozmiary: 1/3.2’’, 1/3’’ czy 1/2.3’’. Reasumując, mała matryca i ogromna ilość pikseli, nie będzie najlepszą kombinacją. Znacznie lepiej wypadną zdjęcia, gdy na małym sensorze znajdzie się ich mniej. Informacje o rozmiarze matrycy, można znaleźć na stronie producenta.

Obiektyw
Im jaśniejszy obiektyw, tym lepsze wyjdą zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych. Oznacza to, że w nocy czy podczas dużego zachmurzenia, wykonane fotografie będą jaśniejsze i ostrzejsze. O tym, czy obiektyw jest „jasny” decyduje wartość przysłony, którą oznacza się symbolem f. Dla przykładu, f/1.8 będzie jaśniejsze od f/2.2, ale ciemniejsze od f/1.4. Wielu producentów smartfonów (np. Sony) umieszcza w słuchawkach obiektywy, których przysłony są obecnie na dobrym poziomie około f/2.0. Przy takiej wartości, nawet zdjęcia robione „z ręki”, powinny wychodzić ostre.

Oczywiście sama jasność obiektywu czy matryca nie są jedynymi elementami, które należy brać pod uwagę. Ważne jest także doświetlanie. W smartfonach często znajdują się diody LED, których zadaniem jest rozjaśnienie otoczenia. Idealnie byłoby, gdyby diody generowały różnego rodzaju światło – ciepłe oraz zimne. Ta opcja zazwyczaj dostępna jest jedynie w telefonach z wyższej półki cenowej. Nie oznacza to, że jeżeli telefon ma tylko jedną LED’ową lampę, to będzie robił gorsze zdjęcia. Czasem po prostu trzeba zadbać o dodatkowe źródło światła.

W każdym smartfonie znajduje się także odpowiednio przygotowana aplikacja, która ma za zadanie ułatwić robienie zdjęć. Warto pamiętać, że jeżeli nie odpowiadają nam opcje, które się w niej znajdują, można zainstalować inną. Ta niekoniecznie musi pochodzić od producenta, choć przed jej instalacją, najlepiej zapoznać się z opiniami użytkowników.

Smartfony są w stanie robić zdjęcia, które zachwycą odbiorców, ale dużo zależy nie tylko od zdolności fotografującego, ale także od jego sprzętu. Znając podstawowe właściwości o wiele łatwiej wybrać telefon, który będzie spełniał wymagania adepta fotografii cyfrowej.

Fot. sonymobile.com
Autor zewnętrzny




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat