Chciałabyś żeby było inaczej… bo przecież zależy ci zarówno na miłości jak i na przyjaźniach.
Spokojnie: nie musisz wybierać pomiędzy ukochanym a koleżankami- nikt nie ma prawa tego od ciebie żądać.
Po prostu musisz sensownie poukładać wasze wzajemne relacje, tak aby chłopak i koleżanki zbytnio nie wchodzili sobie w drogę…
Oto co możesz zrobić:
- Nie staraj się ich zmusić żeby zapałali do siebie sympatią- to się nie uda. Nie manipuluj nimi, nie kłam opowiadając na przykład, że koleżanki bardzo chwalą twojego faceta-i odwrotnie: nie opowiadaj koleżankom bajek na temat rzekomej sympatii twojego ukochanego do nich. Uporczywe nakłanianie ludzi żeby się polubili odniesie odwrotny skutek- niechęć między nimi tylko wzrośnie.
- Nie nalegaj na wspólne spotkania. Jeżeli twój ukochany i twoje koleżanki wręcz nie mogą wytrzymać w swoim towarzystwie, postaraj się by jak najrzadziej musieli to robić. Staraj się organizować spotkania z dziewczynami poza domem, ewentualnie zapraszaj je do siebie, wtedy kiedy twój mężczyzna gdzieś wychodzi…
- Postaw granice- zarówno swojemu mężczyźnie jak i swoim koleżankom. Poproś koleżanki i swojego chłopaka żeby zawarli ze sobą „pakt o nieagresji”. Kiedy już się widzą (czasem nie da się tego uniknąć) niech się nie kłócą, nie dogryzają sobie, nie obrażają się nawzajem. Wytłumacz im, że zależy ci i na nich i na nim i że jest ci bardzo przykro, kiedy są dla siebie nieprzyjemni.
- Nie stawaj po żadnej ze stron. Nie dawaj się wciągać w kłótnie, spory, słowne przepychanki pomiędzy twoim mężczyzną a twoimi kumpelami. Nie daj się postawić w roli sędziego, który orzeka kto ma rację, kto zaczął, czyj tekst był bardziej wredny i tak dalej… Ostro i zdecydowanie ucinaj wszelkie tego typu próby zarówno u swojego chłopaka jak i u swoich koleżanek.
- Nie pozwalaj na to, aby chłopak próbował zniechęcać cię do koleżanek, ani żeby one próbowały ci go obrzydzać. Powiedz kategoryczne nie, kiedy któraś ze stron próbuje obgadywania za plecami.
Na każdą tego typu próbę odpowiadaj wciąż tym samym tekstem: „Ja znam moją przyjaciółkę/mojego mężczyznę lepiej niż ty, jest dla mnie ważna/ważny i nie życzę sobie żebyś źle o niej mówił/źle o nim mówiła. W ten sposób tylko sprawiasz mi przykrość, ale na pewno nie doprowadzisz do tego żebym zerwała z nimi kontakt/ zostawiła go.”
W końcu i on i one powinni zrozumieć i zaakceptować taką a nie inną sytuację…
Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com