„Czarna biel. Wspomnienia”- recenzja

Recenzja książki „Czarna biel. Wspomnienia”.
Historia o tym jak miejsce urodzenia może determinować nasze przyszłe losy. Wojna, okupacja i powstanie, które pochłonęły miliony ludzkich istnień.

Marian A. Nocoń zdecydował się spisać wojenne i powstańcze wspomnienia Ireny Fedorowicz i chwała mu za to, gdyż tylko świadectwa żyjących mogą sprawić, że nie zapomnimy o tych bolesnych doświadczeniach.

Pierwsza część książki jest poświęcona rodzinie głównej bohaterki. Mam wrażenie, że obraz referowanych zdarzeń może być zaburzony przez młody wiek i niewielki kontakt z mieszkańcami. Z reguły opowieści krążą więc wokół zdobywania edukacji, nawiązywania pierwszych przyjaźni i dziecięcych zabaw. Niestety odrobinę irytowało mnie podejście do rodzin chłopskich, które ewidentnie są tu stawiane w pozycji osób gorszych, przez wzgląd na brak wykształcenia, czy obycia, a należy pamiętać, że posiadanie kręgosłupa moralnego nie było wcale tożsame z poziomem wyedukowania, czy pochodzenia. Bardzo ciekawie brzmią natomiast relacje z nauki w szkole pielęgniarskiej: głód, bombardowania, godzina policyjna, łapanki, kontrole, rewizje, które faktycznie budują obraz aparatu represji w ówczesnej Polsce i przybliżają je czytelnikowi w anegdotycznej formie.

Drugą część wspomnień rozpoczyna zryw powstańczy, a Irena Fedorowicz wprowadza nas w tę okrutną rzeczywistość, nie szczędząc szczegółów. Masowe egzekucje, ciała kobiet, dzieci na ulicach, wywózki do obozów, ewakuacja Szpitala Wolskiego, widmo zbliżającej się śmierci i niecodzienne zbiegi okoliczności, które sprawiają, że człowiekowi udaje się przeżyć. Irena Fedorowicz daje jasno do zrozumienia, że według jej oceny Powstanie Warszawskie było niepotrzebne, bo pochłonęło zbyt wiele ofiar, a zemsta Niemców była okrutna. W swojej opowieści potrafi docenić chwilami humanizm jednostek stojących po stronie wroga, gdyż właśnie dzięki takim ludziom udało Jej się przetrwać! Nastają czasy pokoju, ale nie wolności, bo teraz sowieci wprowadzają własne represje. Życie toczy się teoretycznie normalnie, ale czy naprawdę tak powinna wyglądać wolność?

Czarna biel. Wspomnienia” to subiektywny, emocjonalny, ale właśnie przez to bardzo prawdziwy obraz życia w okupowanej Polsce sięgający aż lat osiemdziesiątych. Historia życia Ireny Fedorowicz czasami wydaje się wręcz nierealna, przerażające momenty przeplatają się z „małymi cudami” oraz całkowicie zwyczajnymi epizodami i razem z bohaterką czujemy ulgę, że udało się jej przetrwać, by mogła opowiedzieć nam o swoim wyjątkowym życiu.

Anna Wasyliszyn
(anna.wasyliszyn@dlalejdis.pl)

Marian A. Nocoń, „Czarna biel. Wspomnienia”, Katowice, Wydawnictwo Szara Godzina, 2016




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat