„Czarna piosenka” - recenzja

Recenzja książki „Czarna piosenka”.
Zbiór wierszy, który miał być debiutem Noblistki, wydany zostaje ponad pół wieku później. Wreszcie mamy okazję poznać wczesną twórczość Wisławy Szymborskiej.

Żal i rozgoryczenie, to słowa opisujące wiersze z okresu 1939-1946. To również pamiętne lata, które silnie wpłynęły na twórczość Wisławy Szymborskiej. Jeżeli po tylu latach mamy możliwość dowiedzieć się co autorka chciała za pomocą swoich wierszy przekazać w tamtych latach, to jest nie lada wydarzenie literackie. Cenzura, a może niepewność swojego kunsztu autorskiego zahamowały wydanie tego tomiku i ukazanie światu jej punktu widzenia. Teraz możemy nadrobić te straty.

Aby czytać wiersze Wisławy Szymborskiej nie trzeba być znawcą literatury polskiej. Nie należy też zrażać się brakiem zrozumienia kontekstu, bo jest on umieszczony we wstępie Joanny Szczęsnej. Te pierwsze dwadzieścia stron jest wartych przeczytania, żeby zapoznać się z wczesnym pisarstwem Wisławy Szymborskiej. Fanów twórczości naszej Noblistki przekonywać raczej nie trzeba. Uważam, że bardzo ciężko obiektywnie przedstawić  tomik wierszy tak wielkiej poetki. Jeśli chodzi o wiersze, to nie jest prosto opisać na sucho nawet ten najbanalniejszy. Każdy ma inną wrażliwość, inne podejście do danej tematyki. Nie każdy lubi dociekać, co czai się pod słowem „stół” w kontekście II Wojny Światowej. Zdecydowanie mogę jednak powiedzieć, że tomik „Czarna piosenka” jest magiczny w swojej prostocie. Podobną opinię mam zresztą na temat całej twórczości autorki. Szczególnie urzekł mnie wiersz „Linia życia” z 1946 roku, w którym pani Wisława rozważa kto winien jest niedawnym wydarzeniom i zastanawia się jak wpłynie to na dalszą „linię życia”.

Bardzo podobało mi się, że zamieszczono skany oryginalnych wierszy napisane na maszynie do pisania, wraz z ręcznymi poprawkami i też same rękopisy pani Wisławy. Te skreślenia dają obraz myśli, jaką podążała autorka. To dociekanie „co autor miał na myśli” jest czystą przyjemnością dla miłośników wierszy. Na jesienne wieczory zróbmy sobie przerwę od kryminałów i romansów. To dobry czas na głębsze zastanowienie się nad drugim dnem pierwszych wierszy Szymborskiej.

Katarzyna Picz
(Katarzyna.picz@dlalejdis.pl)

Wisława Szymborska, Czarna piosenka; Wydawnictwo Znak; Kraków 2014




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat