Czy minimalizm to lekarstwo na pogoń za dobrami materialnymi?

Postaw na minimalizm.
Mówi się, że konsumpcjonizm to choroba naszych czasów. Dążymy do posiadania coraz to nowszych rzeczy, zatracając tym samym to, co naprawdę istotne. Czy minimalizm może nam pomóc?

Mniej znaczy więcej
Jeśli coraz częściej czujemy się przytłoczeni i obciążeni, może to znak, by zastanowić się nad zmianą. Wiosna bez wątpienia temu sprzyja. Na czym polega wcześniej wspomniany minimalizm? Na pozbywaniu się niepotrzebnych rzeczy. Definicję tę można zastosować w różnych sferach naszego życia, czy to to do dóbr materialnych czy tych niematerialnych. Pełny minimalizm będzie traktował o nierozłączności ciała i ducha. Według osób praktykujących minimalizm gromadzenie rzeczy wynika poniekąd z lęku. Kiedy człowiek się gubi w tym czego pragnie i kim jest, to zaczyna szukać ratunku w rzeczach. Odnalezienie w tym wszystkim złotego środka bywa niezwykle trudne gdy z każdej strony jesteśmy bombardowani nowymi produktami i promocjami typu 2+1 i 3 w cenie 2, namawiających nas do kupna większej ilości rzeczy niż faktycznie potrzebujemy.

Błędne koło
„Ludzie gromadzą dobra materialne, aby uniknąć śmierci, ale są tak pochłonięci ich zdobywaniem, że zapominają żyć”. To słowa Loreau Dominique, autorki książki „Sztuka minimalizmu”. Odnaleźć w tym zdaniu można wiele prawdy. Natłok przedmiotów, ale i nadmiar obowiązków, branie na siebie zbyt wiele, czyni ludzi niewolnikami. Sami ściągamy na siebie ten los. Ciągła gonitwa za rzeczami i chęć posiadania ich coraz więcej zabierają nam cenną energię.

Co da nam minimalizm?
Przede wszystkim spokojniejszą głowę i wewnętrzny spokój. A w dzisiejszych czasach to niezwykle cenne. Po pozbyciu się niepotrzebnych przedmiotów bardzo możliwe, że odkryjemy więcej luzu i przestrzenni. Czym mniej mamy, tym mniejszym stresem jesteśmy obciążone. To poprawia nasze relacje z bliskimi, ale i odciąża nasz umysł. Jak zacząć wdrażać minimalizm? To proste. Wyrzuć lub oddaj rzeczy, z których już nie korzystasz i których nie potrzebujesz. Nie kupuj też zbędnych przedmiotów. Zatroszcz się o porządki w szafie i w swoim domu, a przełoży się to na porządek w głowie.

Emilia Twardzik
(emilia.twardzik@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat