Czy oświetlenie ma wpływ na dobry humor domowników?

Nic więc dziwnego, że sięgamy po substytut, który pozwala nam na funkcjonowanie z taką samą efektywnością bez względu na porę dnia. Bo przecież to właśnie brak nasłonecznienia jest w tym okresie odpowiedzialny za jesienne depresje i inne wahania nastroju. Bez niego do naszego mózgu nie docierałyby te sygnały, które warunkują szczęście i chęć do życia.

Z biologicznego punktu widzenia, promieniowanie jest odpowiedzialne za życie w jego całościowym ujęciu, biorąc udział w najważniejszej reakcji chemicznej – fotosyntezie. Przebywając w pomieszczeniach i miejscach, gdzie nie można liczyć na światło dzienne musimy posiłkować się energią elektryczną. Rodzi się zatem pytanie, czy dobrze dobrane oświetlenie może pośrednio wpływać na nastrój domowników?

Istotna jest przede wszystkim barwa światła jakie nas otacza. Za barwę światła odpowiada długość emitowanej fali – najlepiej jeśli oscyluje ona w spektrum fal czerwonych. W przeciwieństwie wymienia się światło białe, które jest bardziej intensywne. Nasze neurony reagują na nie znacznie mocniej, co przekłada się na zachowania apatyczne, senność i w konsekwencji choroby cywilizacyjne, jak depresja czy nerwica. Dobrze jest rozpatrzyć ten aspekt przy zakupie lamp wiszących czy kinkietów, szczególnie w salonach i sypialniach, gdzie światło wytłumione nie będzie przeszkadzać w funkcjonowaniu.

Eksperci podają kilka konkretnych przedziałów wartości barwy światła, w zależności od przeznaczenia naszej lampy. Zaczynając od górnej granicy – około 6 000 K to światło, którego należy stanowczo unikać. Ma ono ono negatywny wpływ na układ nerwowy. Światło ok. 5 000 K ma właściwości pobudzające, stosowane jest zatem w lampach stojących oraz lampkach biurowych, nadaje się do pracy i czytania. Twierdzi się, że światło o barwie naturalnej 4 000 K jest najbardziej zbliżone do światła dziennego i dobrze je zastępuje w pomieszczeniach, gdzie przebywamy długotrwale – w salonach, kuchni czy jadalni.

W okolicach 3 000 K oscyluje światło o właściwościach uspokajających, jest mało intensywne i ciepłe. Zaleca się je w sypialniach oraz salonach, dla lamp wiszących i kinkietów. Warto zaznaczyć, że najbardziej optymalnie sprawdzają się w tej chwili żarówki LED.

Dobór światła to nie tylko jego barwa. Aranżując wnętrze dobrze jest mieć świadomość tego jak rozmieszczamy oświetlenie. Musimy bowiem wiedzieć, że niektóre lampy, pomimo ciekawej stylistyki są zwyczajnie niefunkcjonalne i nie pasują do pewnych pomieszczeń. Dobrym przykładem jest stosowanie lamp wiszących lub kinkietów z kloszem bezbarwnym w szczycie łóżka sypialni.

Pozbawimy się wówczas intymnego nastroju, może to negatywnie wpłynąć na odpoczynek i relaks po zmroku. Sytuacja może się także odwrócić – nie zaleca się stosowania kloszy wytłumiających w miejscach, gdzie dobrze jest mieć wiązkę światła skierowaną w jeden punkt, na przykład na stój w sypialni, czy biurko w gabinecie.

Źródło: http://lampy-kinkiety-oswietlenie.dom.pl - Specjalistyczny sklep z oświetleniem.

^{Fot. Materiały zewnętrzne}