Czy to już grypa czy jeszcze przeziębienie?

Czas przesilenia to najczęstszy moment na zachorowanie. Dodatkowo w sezonie jesienno-zimowym często brakuje nam witaminy D3, zwanej witaminą słońca. Bez niej nasz układ odpornościowy także nie funkcjonuje prawidłowo. Niestety, grypa i przeziębienie są wywoływane przez wirusy przenoszone drogą kropelkową, co oznacza, że można się nimi zarazić przez bezpośredni kontakt z chorym.

Jak właściwie leczyć grypę i przeziębienie? Przede wszystkim najważniejsze jest zdiagnozowanie pierwszych objawów. Przeziębienie rozwija się bardzo powoli, temperatura nie przekracza 38 stopni, dokucza nam ból gardła, nasilający się katar a także kaszel. Choroba rozwija się do 14 dni, wszystkie dolegliwości rozwijają się bardzo powoli. W przypadku grypy, jej początek jest odczuwalny, dosłownie „zwala nas z nóg”, a fatalne samopoczucie nie pozwala na normalne funkcjonowanie. Przebieg jest nagły i ostry, a temperatura może sięgać nawet powyżej 39 stopni. Dlatego trzeba uważnie obserwować pierwsze objawy! Grypa uderza w nas silnym bólem głowy i mięśni, czasami pojawia się katar. W wielu przypadkach mamy także nudności, wymioty i biegunkę.

Gdy zauważymy pierwsze niepokojące objawy należy niezwłocznie udać się do lekarza pierwszego kontaktu, by uniknąć groźnych powikłań. Po niewyleczonej grypie może to być zapalenie płuc, mięśnia sercowego czy opon mózgowo-rdzeniowych. Najczęściej nasilenie objawów przypada na ok.3 dzień choroby, przy czym odczuwamy także silne osłabienie. Infekcję wirusową możemy wykluczyć lub potwierdzić przez szybkie testy diagnostyczne dostępne praktycznie w każdej przychodni. Wtedy wiemy czy jest to zakażenie wirusowe, czy bakteryjne. Dany test trwa 10 min, a dzięki niemu można z całą pewnością rozpocząć właściwe leczenie. Testy diagnostyczne bywają niestety nieco stresujące dla dzieci - wykluczają co prawda grypę, ale są niestety przeżyciem dla malucha. Pamiętajmy również o właściwym czasie podawania preparatów witaminowych – zażywajmy je, gdy jesteśmy zdrowi w celu wzmocnienia odporności, a nie podczas choroby, bo nie wpłynie to na czas przeziębienia. Im szybciej rozpoczniemy walkę z chorobą, tym prędzej wrócimy do codzienności! Profilaktyką są także szczepienia ochronne. Ze względu na dużą ilość mutacji wirusa Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określa linie, które mogą być czynnikiem zakaźnym w przyszłym roku.

Sylwia Wasin
(sylwia.wasin@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}