„Dieta na płaski brzuch” – recenzja

Książka Davida Zinczenko podpowiada, jak pozbyć się tłuszczu z brzucha i cieszyć się szczupłą figurą.

Ponad 60% ludzi na całym świecie ma nadwagę. Za nadmiar kilogramów odpowiedzialne są nie tylko geny, ale także niezdrowy tryb życia i brak ruchu. Jeśli natura nie obdarzyła cię idealną figurą masz dwa wyjścia: możesz w samotności zajadać kolejną tabliczkę czekolady i użalać się nad swoim losem, albo próbować wreszcie coś zmienić. W dobie XXI wieku wielu pseudo celebrytów obiecuje szybkie schudniecie. Z pewnością nie należy do nich David Zinczenko, ekspert żywieniowy, który całą swoją karierę podporządkował zdobywaniu wiedzy o tłuszczu brzusznym. Jego najnowsza książka, „Dieta na płaski brzuch”, to obowiązkowa pozycja dla osób pragnących raz na zawsze pożegnać swoją „oponkę”.

Do reklam od zawsze podchodzę sceptycznie. Nie ważne, jaki produkt ktoś próbuje mi sprzedać, niezależną opinię można poznać nie od reklamodawców, ale od innych użytkowników danej rzeczy. Nie inaczej jest w przypadku książki Davida Zinczenko. Hasło reklamowe na okładce „Diety na płaski brzuch” brzmi „zrzuć aż 8 kg w 14 dni”. Dlatego na początku przyglądałam się tej pozycji nieco podejrzliwie. Dopiero po wnikliwym przestudiowaniu całej książki, z pełną odpowiedzialnością, stwierdzam, że jest to pozycja warta uwagi. Dlaczego? Książka Davida Zinczenko to nie tylko rozpisanie diety i ćwiczeń. Z tej pozycji odbiorca dowiaduje się m.in., jak pozbyć się tłuszczu na poziomie genetycznym. Każdy z nas posiada w mniejszym lub większym stopniu geny tycia, ale dzięki spożywaniu odpowiednich produktów może je wyłączyć. Ponadto czytelnik dowie się, dlaczego tłuszcz brzuszny jest tak niebezpieczny i jakie są konsekwencje jego posiadania. Odbiorca pozna również przyczyny, dla których nie może stracić na wadze oraz sposoby naturalnego podkręcania metabolizmu. Dodatkowo dostanie od autora pięćdziesiąt przepisów na smaczne, zdrowe dania i szczegółowo rozrysowane przykłady ćwiczeń na mięśnie brzucha.

Czego mnie nauczyła książka Davida Zinczeki. Przede wszystkim, wiem jakie produkty są przyjazne dla naszego organizmu, a jakich lepiej unikać. Wypróbowałam też kilka przepisów autora, z koktajlami na płaski brzuch włącznie, i muszę stwierdzić, że wszystko jest pyszne. Autor nie proponuje morderczej diety z liczeniem kalorii, w ciągu której będzie nam ciągle doskwierał głód. Davidowi Zinczenko zależy bardziej na przekonaniu do świadomego odżywania i zdrowego trybu życia. Mnie przekonał, jak będzie z wami, zdecydujecie sami po przeczytaniu tej książki. Polecam.

Ilona Kowalska
(ilona.kowalska@dlalejdis.pl)

David Zinczenko, „Dieta na płaski brzuch”, wyd. Vital, Białytsok 2016