DVD "Dziewczyny. Sezon szósty" - recenzja

„Dziewczyny” to serial, który szturmem zdobył ekrany telewizyjne i zyskał tyle samo zwolenników, co przeciwników. Wiemy jednak, że stacja HBO słynie z ryzykownych posunięć, które często okazują się „strzałem w dziesiątkę”. Szósty, a według zapowiedzi twórców, ostatni sezon przebojowych „Dziewczyn” skupia się głównie na przeżyciach dwóch bohaterek. Jak zwykle w centrum zainteresowania jest Hannah, której nie opuszcza dobry humor i cięty język. Sporo czasu poświęcono także Marnie, która próbuje odbudować przestrzeń wokół siebie po rozwodzie z Desim. Na uboczu pozostają natomiast Jessa oraz Shoshanna, które będą miały okazję zabłysnąć jedynie w kilku scenach.

Lena Dunham serwuje nam wszystko to, co już znamy: bohaterki przez większość czasu są egocentryczne, przekonane o swojej doskonałości i nieomylności. Oczywiście starają się wyciągać wnioski z wcześniejszych zdarzeń i nie popełniać tych samych błędów, ale nie zawsze im się to udaje. Przyjaciółki idą w różne strony, więzi pomiędzy nimi stopniowo się rozluźniają. Naturalnie nie brakuje scen seksu oraz wszechobecnej nagości, która stała się już znakiem rozpoznawczym tej serii. Alkohol, narkotyki, czy wiara, że stosunek przerywany to świetna forma antykoncepcji nie stanowi tematu tabu dla twórców serialu. Jedne odcinki są świetne, inne odrobinę zaniżają poziom, ale zwróćcie uwagę na ten, który opiera się w całości na dialogu, a mimo to przykuwa uwagę i zaskakuje finałem.

Jeśli chodzi o wydanie DVD to prawdziwi fani oprócz dziesięciu odcinków, składających się na szósty sezon serialu, znajdą tu wiele smakowitych dodatków. Ulubione sceny z udziałem każdej z bohaterek pozwolą nam zauważyć ewolucję jaką przeszły one podczas kręcenia serialu. Jak zwykle miło będzie także zajrzeć za kulisy i zobaczyć „od kuchni” pracę nad kolejnymi odcinkami. No i na koniec czeka nas prawdziwa uczta: reżyserska wersja odcinka finałowego okraszona komentarzem twórców: Leny Dunham, Judda Apatowa i Jenni Konner. Jedyną wadą jest to, że dodatki pozbawione są polskich napisów i zostały udostępnione tylko w oryginalnej wersji językowej. Sam serial natomiast został umieszczony na DVD w wersji angielskiej, francuskiej oraz z polskim lektorem. Ewentualnie możemy skorzystać z napisów (siedem wariantów do wyboru) do czego szczerze zachęcam, gdyż lektor chwilami niszczy charakterystyczny klimat tej nowojorskiej epopei.

„Dziewczyny” to surowa odpowiedź na uwielbiany przez miliony widzów „Seks w wielkim mieście”. Tutaj Nowy Jork daje szansę, ale czasami ją też odbiera i choć nasze bohaterki są odrobinę przerysowane, to mamy świadomość, że to celowy zabieg. Serial Leny Dunham nie każdemu przypadnie do gustu, może nawet większość uzna, że jest przeintelektualizowany, a przez to dość trywialny. Twórcy twierdzą jednak, że jest to głos dwudziestokilkuletnich mieszkanek Nowego Jorku. Czy tak jest naprawdę? Przekonajcie się sami.

Anna Wasyliszyn
(anna.wasyliszyn@dlalejdis.pl)

"Dziewczyny. Sezon szósty", DVD, Galapagos, 2017