DVD „Kobieta sukcesu” – recenzja

Recenzja DVD „Kobieta sukcesu”.
Romanse, intrygi i korporacyjny wyścig szczurów, czyli polska komedia romantyczna w amerykańskim klimacie.

Tytułową "Kobietą sukcesu" i zarazem główną bohaterką filmu jest dobiegająca trzydziestki Mańka (tej roli Agnieszka Więdłocha). Atrakcyjna, inteligentna singielka pracuje jako dyrektor zarządzający małej firmy, produkującej ekologiczne karmy dla psów. Przed młodą panią prezes staje ogromne zawodowe wyzwanie - podpisanie korzystnej umowy z siecią sklepów. W przeciwnym razie jej firma zostanie zamknięta. Jednak aby to zrobić, musi znaleźć sposób na bezwzględną businesswoman Bognę Kot (Małgorzata Foremniak). Mańka decyduje się zatrudnić w konkurencyjnej korporacji zarządzanej przez Radosława (granego prze weterana polskich komedii - Tomasza Karolaka). Tam jej kolegą z pracy staje się przystojny Piotr, z którym zaczyna łączyć ją więcej niż tylko miłość do psów. Jej życie komplikuje dodatkowo wprowadzenie się nastoletniej siostry (Julia Wieniawa-Narkiewicz), odwiedziny wujostwa i dwuznaczne zachowanie byłego partnera.

Pomysł na fabułę jest naprawdę świetny i scenariusz ma w sobie wszystko, co lubimy oglądać w komediach romantycznych - wielkie korporacje, miłosne trójkąty i serię pomyłek, które zwykle wzbudzają w kinach salwy śmiechu. Wszystko to na tle tętniącej życiem Warszawy, która w filmie wygląda naprawdę pięknie i nowocześnie. Na próżno szukać tu realizmu, ale w zamian dostajemy dawkę smacznego humoru i całkiem ciekawy wątek miłosny. Niestety, to co w najlepszych kinowych romansach jest świeże i lekkie - tu staje się sztampowe i trochę wymuszone. Powtarzalność znanych motywów można wybaczyć, gdy są zaserwowanej w nowy, ciekawy sposób. Jednak "Kobieta sukcesu" zatrzymuje się jedynie na powielaniu schematów. Postacie są niemal pozbawione autentyzmu, zachowują się nienaturalnie, a znaczna część dialogów zamiast śmieszyć - wzbudza obojętność. Film broni świetna obsada, na czele z Agnieszką Więdłochą. Jej Mańka jest pełna energii, spontaniczna i czarująca. Z równym zainteresowaniem ogląda się na ekranie młodą Julię Wieniawę, która doskonale pasuje do roli zbuntowanej, kochliwej nastolatki. Najbardziej nierealistyczne i przez to irytujące są postaci wujostwa Mańki, którzy mimo młodego wieku, sprawiają wrażenie dziadków wyrwanych z filmu familijnego albo książki dla dzieci.

Film warto zobaczyć dla dobrej obsady, kilku naprawdę zabawnych scen i pięknych obrazków. Korporacyjne wnętrza, nowoczesne, designerskie mieszkania i urocza Warszawa budują iście amerykański obraz życia w wielkim mieście. Mimo, że "Kobieta sukcesu" nie należy do filmów, o których długo się pamięta, z pewnością ma sporo zalet i warto poświęcić jej wieczór oraz paczkę popcornu.

Teresa Kasprzak
(teresa.kasprzak@dlalejdis.pl)




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat