DVD "Kruk. Szepty słychać po zmroku " - recenzja

Recenzja DVD "Kruk. Szepty słychać po zmroku".
Jeden z najlepszych seriali ostatnich lat – kryminał, thriller ze szczyptą realizmu magicznego.

Polskie seriale kryminalne mają długą tradycję. Rodzimi twórcy zdecydowanie najlepiej czują się w tej tematyce. W niedalekiej przeszłości mogliśmy oglądać fantastyczną „Watahę”, „Belfra”, a teraz przyszedł czas na serial „Kruk. Szepty słychać po zmroku”.

Akcja serialu umiejscowiona została na Podlasiu. Klimat opowieści przypomina chwilami kino skandynawskie – jest mrocznie, niepokojąco, chłodno. Kapitalne zdjęcia Jana Holoubka podsycają mglisty, tajemniczy charakter Podlasia.

Głównym bohaterem serialu jest Adam Kruk, który zostaje oddelegowany do Białegostoku z łódzkiego wydziału kryminalnego. Gdy pewnego dnia  dochodzi do porwania nastoletniego chłopca, akcja serialu zaczyna przyspieszać. Adam Kruk nie jest postacią krystaliczną. To człowiek z krwi i kości, zmagający się usilnie ze zmorami i demonami przeszłości. Michał Żurawski wspaniale poradził sobie z kreacją tej wymagającej postaci. Aktorsko kroku dotrzymuje mu świetny Cezary Łukaszewicz, a aktorzy drugiego planu tworzą fantastyczne tło dla intrygującej opowieści. Fabularnie historia rozgrywa się na kilku płaszczyznach czasowych. Na szczęście twórcy serialu, czyli scenarzysta Jakub Korolczuk i reżyser Maciej Pieprzyca nie przeszarżowali. Zakończenie satysfakcjonuje i zostawia niewielką furtkę na kontynuację. Nie mogę zapomnieć także o warstwie muzycznej, która spełnia swoją rolę i potęguje emocje podczas seansu. Charakterystyczny motyw kołysanki z pewnością pozostanie w mojej pamięci na długo.

Wydanie DVD „Kruk. Szepty słychać po zmroku” zawiera dwie płyty, na których umieszczono sześć odcinków serialu. Serial możemy obejrzeć w wersji oryginalnej lub z napisami w języku angielskim. Istnieje także możliwość włączenia napisów dla osób niesłyszących i niedosłyszących. Miło zaskoczyła mnie obecność dodatków. Nie jest ich dużo, ale z przyjemnością obejrzałam króciutki zwiastun serialu oraz materiał „making of”. Materiał z planu trwa niespełna 17 minut, podczas których zapoznamy się z krótkimi wypowiedziami aktorów i twórców oraz zobaczymy  miejsca, gdzie kręcone były poszczególne sceny.

Muszę przyznać, że „Kruk. Szepty słychać po zmroku” to serial stojący na wysokim poziomie realizacyjnym. Jedyne, co mogę wytknąć, to chwilami słaby (zbyt cichy) dźwięk, ale to bolączka polskich produkcji znana już od kilku lat. Warto spędzić sześć godzin przed ekranem telewizora i obejrzeć tę emocjonującą, psychologiczną rozgrywkę. Oby Canal+ częściej obdarzał nas takimi serialami. Polski widz jest spragniony ciekawych, profesjonalnie nakręconych rodzimych produkcji w odcinkach. Poprowadźcie śledztwo w duecie z Adamem Krukiem. Ciekawe, czy będziecie równie skuteczni?

Anna Wasyliszyn
(anna.wasyliszyn@dlalejdis.pl)

"Kruk. Szepty słychać po zmroku", DVD, reż. Maciej Pieprzyca, Wydawnictwo Agora, 2018




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat