DVD „Lew” – recenzja

Kiedy doktor Romain (Philippe Katerine) odwiedza nowego pacjenta, nie przypuszcza,że kolejna, wydawałoby się zwykła sesja w szpitalu psychiatrycznym, zakończy się w całkiem nieprzewidywalny sposób. Leo Millan nazywany też Lwem (Dany Boon) cierpi na mitomańskie przekonanie, że jest agentem specjalnym. I cały czas usiłuje do tego przekonać nowego lekarza prowadzącego. Choć zachował sprawność fizyczną, czasem jednak głowa sprawia mu pewne problemy. Jak się jednak wkrótce okaże, wyuczone zachowania agenta okażą się być bardzo przydatne. Narzeczona doktora Romain’a zostaje uprowadzona. W dodatku chwilę wcześniej lekarz dowiaduje się, że Lew ma zostać przeniesiony do szpitala wojskowego. Obie sytuacje zaczynają go zatem  przekonywać do zdania, że może faktycznie pacjent jest tym, za kogo się podaje.

„Lew” to bardzo sympatyczna francuska komedia sensacyjna  w której ważny jest nie tylko wątek kryminalny. Romain jest typową ciapą, ciepłymi kluchami i jakakolwiek wizja ataku w stylu mega energicznego Lwa, jest dla niego conajmniej abstrakcyjna. Jak się jednak oczywiście okaże, nawet fajtłapa może zyskać pazura, jeśli ma odpowiedniego nauczyciela. Razem z Lwem pan doktor nie tylko uczy się jak zwodzić przeciwnika, ale także jak go pokonać. Na drodze do sukcesu, jakim będzie uwolnienie narzeczonej psychiatry, staną groźni terroryści, w tym byli konkurenci Lwa oraz agenci pracujący dla różnych rządów.  Będzie gorąco, wartko i zabawie bo jak można się domyślić, Romain będzie nie tylko musiał nauczyć się w trybie ekspresowym wielu nowych rzeczy ale także w najbardziej nieoczekiwanych momentach wspierać swojego nowego towarzysza walki.

Jeśli zatem szukacie pogodnej ale i pełnej przygód komedii sensacyjnej, z całą pewnością „Lew” w reżyserii Ludovica Colbeau-Justin’a będzie bardzo dobrym wyborem!

Agnieszka Pater
(agnieszka.pater@dlalejdis.pl)

„Lew” DVD 2020