Elena Ceausescu – Pierwsza Dama i „Naukowiec Światowej Sławy”

Kobieta w polityce - Elena Ceausescu.
Kim była kobieta, która świadomie i z własnej woli poszła z mężem na śmierć?

Szacuje się, że Nicolae Ceaucescu był odpowiedzialny za śmierć do 500 tysięcy do 2 milionów osób. Przypuszcza się też, że spory udział w tych „dokonaniach” miała jego szacowna małżonka, Elena. 25. grudnia 1989 została rozstrzelana. Nie zgodziła się na przyjęcie aktu łaski, nie wykorzystała też okazji, by udawać chorą umysłowo. Oskarżono ją o ludobójstwo, tak jak i jej męża – jednego z najbardziej krwawych komunistycznych władców, rządzącego w Rumunii. Proces wojskowy, który zgotowano dyktatorowi i jego żonie, nazwać można prowizorycznym, jeśli nie po prostu farsą. Wybrani obrońcy, bez przygotowania żadnej rozsądnej linii obrony, zachowywali się wręcz jak oskarżyciele, prowokując małżeństwo do przyznania się do zarzucanych im win. Zarówno Nicolae, jak i Elena konsekwentnie odmawiali odpowiedzi na coraz bardziej natarczywe pytania, starając się zachować resztki godności, siedząc na przygotowanym w pośpiechu ze szkolnych ławek miejscu dla oskarżonych. Elena zdenerwowała się tylko raz – gdy poddano w wątpliwość jej osiągnięcia naukowe. Czy nazwanie Eleny Ceausescu „Naukowcem Światowej Sławy” było jeszcze jednym przejawem komunistycznej propagandy?

Elena uwielbiała przepych, więc bez opamiętania otaczała się bogactwem. Powszechnie znana była jej miłość do biżuterii (do perfekcji opanowała umiejętność zmuszania do obdarowywania jej klejnotami) i drogich strojów – z zapamiętaniem kolekcjonowała futra z norek, torebki z krokodylej skóry. Była też bardzo wrażliwa na swoim punkcie. Krążyła legenda, jakoby Elena rozkazała zniszczyć cały nakład encyklopedii, w którym to ośmielono się podać jej datę urodzin (wcześniejszą niż data urodzin męża).

Jak na Naukowca Światowej Sławy miała dość specyficzną przygodę z edukacją. W wieku 16 lat powtarzała klasę, w studium dla dorosłych została wyrzucona za ściąganie w czasie egzaminu z chemii (notabene potem to właśnie chemia miała stać się dziedziną, w której osiągała tak „spektakularne” sukcesy). Po rzuceniu szkoły, Elena chwyciła się różnych zawodów: pracowała w polu, sprzedawała pestki słonecznika, była służącą, tkaczką, a także sprzątaczką w laboratorium.

Przyszłego męża poznała na jednej z zabaw ludowych, gdzie została okrzyknięta „Królową pracy”. Nicolae ponoć był nią oczarowany. Może to i prawda, bo już po kilku miesiącach Elena zmieniła nazwisko na Ceaucescu. Krążyły jednak plotki, że Elena (szczególnie gdy małżonków rozdzieliła wojna) nie przykładała specjalnej wagi do wierności małżeńskiej.

Elena bardzo umiejętnie rozbudzała i podsycała dyktatorskie zapędy męża. Sama także rozpoczęła zawrotną karierę (tak polityczną, jak i naukową), a ci, którzy ośmielili się kwestionować jej osiągnięcia na którymś z tych pól, natychmiast popadali w niełaskę. Nikt nie ma wątpliwości, że kariera naukowa Eleny to propaganda w najczystszej postaci. Jej kariera polityczna była równie wątpliwej jakości, choć skupiała w swych dłoniach najważniejsze stanowiska komunistycznej Rumunii. Przeciwnicy zarzucali jej między innymi, że z takim zapamiętaniem walczyła z aborcją, doprowadzając do zmiany prawa, umożliwiającego skazanie kobiety na 25 lat (!) za dokonanie tego czynu.

Gdy kobieta, nazywająca samą siebie matką narodu, opływa w bogactwa, gdy jej „dzieci” głodują, nie zasługuje na ich podziw i szacunek. Dopóki Rumunami kierował strach, okazywali Elenie uwielbienie, jakiego żądała, jednak gdy tylko nadarzyła się okazja (a nadarzyła się w grudniu 1989 roku), naród pokazał, ile całe te wielkie słowa o matkowaniu, dla nich znaczyły.

Historia zna wiele przypadków, kiedy to żony są inspiratorkami największych sukcesów i największych klęsk swoich mężów. Elena osiągnęła i jedno, i drugie. Nie opuściła jednak męża w chwili, gdy było już jasne, że nie ma dla niego ratunku. Ramię w ramię, krok w krok, trzymający się za ręce, jak para zakochanych na spacerze, udali się na miejsce egzekucji. „I dopóki śmierć nas nie rozłączy” nie mogło zostać potraktowane bardziej dosłownie…

Agata Podgajska
(agata.podgajska@dlalejdis.pl)




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat