„Frida” – recenzja

Recenzja książki „Frida”.
Genialna, opętana i szalona. Ekscentryczna i dzika. Bezkompromisowa i łamiąca wszelkie konwenanse. Paliła cygara, klęła jak szewc, upijała się i czerpała z życia pełnymi garściami.

A może tak naprawdę była…  zgorzkniałą, narzekającą cierpiętnicą skupioną na sobie kobietą, która  starała na siłę  podtrzymać swój ekscentryczny wizerunek? Jaka naprawdę była Frida Kahlo?

Nikomu specjalnie nie trzeba przedstawiać Fridy Kahlo, a właściwie Magdaleny Carmen Fridy Kahlo y Calderón. Tworzyła głównie autoportrety, gdzie w przejmujący sposób oddawała własne cierpienie i ból. Od dzieciństwa była ułomna (jako dziecko ciężko chorowała na polio), jako nastolatka została ciężko ranna w wypadku samochodowym, później pozostawała w trudnym i bolesnym związku z wielkim uznanym artystą malarzem  i „zapisywała swoje życie” na płótnie. Pełne pasji, nasycone barwami, symboliczne obrazy Fridy są jak ich autorka – owiane tajemnicą. I każdego roku zdobywają coraz większe rzesze wielbicieli. To właśnie jej śladami podążają rzesze wielbicieli przyjeżdżający do CasaAzul, to o niej kręci się filmy i to ona pozostaje wciąż wielką tajemniczą postacią – kwintesencją meksykańskiej sztuki i symbolem wolnej niezależnej artystki.

Narratorem całej powieści jest młodsza siostra Fridy - Cristina, która na kozetce u swojego psychiatry opowiada historię burzliwego życia jej siostry. Pomimo ogromnej miłości między nimi, w opowieści Cristiny wyraźnie czuć: żal, smutek, złość, rozgoryczenie, a niekiedy nawet i nienawiść. Wszystko dlatego, że to Frida była najważniejszą osobą w ich rodzinie; to na niej od najmłodszych lat skupiona była uwaga wszystkich domowników. Choroba, wypadek, poronienia, związek z Diegiem Riverą, kontrowersyjne poglądy i wiele innych wydarzeń sprawiło, że jej postać znajdowała się w centrum. To Fridę rodzice posłali do elitarnej szkoły, której czynsz był astronomicznie wysoki i cała rodzina musiała pracować, by związać koniec z końcem. To ona była tą: mądrzejszą, ważniejszą, mimo iż przyprawiała wszystkich o ból głowy i zawał serca. To Fridę  ojciec chciał widzieć na łożu śmierci, mimo iż Cristina opiekowała się nim przez cały czas.

Cristina cały czas podkreśla, że ogromnie kochała swoją siostrę, jednak nie miała żadnych oporów, żeby wdać się w romans z jej mężem. Wiedziała, że bardzo skrzywdziła tym Fridę, ale nie mogła zakończyć intymnej znajomości z Riverą. W pewien sposób romans sprawiał jej satysfakcję, że w końcu dotkliwie zraniła Fridę. Mimo zapewnień o bezwzględnej miłości do siostry, wyraźnie da się wyczuć rozgoryczenie i zazdrość o ich wspólne życie. Frida zawsze była tą lepszą. Już za życia stała się legendą.

Jak sama autorka informuje, „Powieść Frida jest dziełem literackim. Większość przedstawionych w niej wydarzeń i postaci zrodziła się w mojej wyobraźni, choć jej ramy stanowią prawdziwe epizody z historii Meksyku i biografii Fridy Kahlo. (…) Pisząc Fridę, chciałam nie tyle udokumentować życie Fridy Kahlo, ile uchwycić istotę jej osobowości. Ciekawiło mnie zwłaszcza, jak może czuć się niepozorna siostra osoby tak wyjątkowej. Rywalizacja między Fridą a Cristiną Kahlo o względy Diega Rivery istotnie miała miejsce, a jej psychologiczne konsekwencje pozostawiają wiele pola do interpretacji. Interesowały mnie także ogólniejsze problemy stosunków międzyludzkich – a w szczególności nasza zdolność do krzywdzenia innych osób, nawet tych, które szczerze kochamy.” Dlatego też nie powinniśmy kreować w głowie wizerunku Fridy Kahlo w oparciu o tę książkę. Mimo to przyznam, że Barbara Mujica stworzyła bardzo wiarygodną powieść i gdybym nie wiedziała, że jest to fikcja, byłabym skłonna uwierzyć, że dokładnie tak wyglądało życie tej nietuzinkowej meksykańskiej malarki.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Barbara Mujica, „Frida”, Wydawnictwo Marginesy, 2015




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat