Ich drogi krzyżują się za sprawą dwóch niezaprzeczalnych podobieństw: wszystkie są Polkami, żyjącymi na emigracji w Stanach Zjednoczonych, i matkami dzieci uzależnionych od narkotyków. Bezradność popycha je do udziału w programie terapeutycznym, skierowanym do rodziców dzieci, które znalazły się w szponach nałogu. Dzięki temu matki połączą siły w walce nie tylko o życie własnych dzieci, ale także o siebie i swoje rodziny.
Powieść ta zainteresuje nie tylko te osoby, którym bliski jest problem uzależnień. Stanowi ona przede wszystkim kolaż kilku znakomicie opowiedzianych, poruszających historii, w których czytelnik ma szansę śledzić na zmianę życie kolejnych bohaterek i obserwować rzeczywistość z ich perspektywy. Książka portretuje kobiety jako matki pełne oddania, walczące ze swoimi słabościami i własnym instynktem. Ponadto tworzy interesujący obraz Polaków przybyłych do USA „za chlebem” i tam osiadłych, oddając koloryt tej społeczności.
Ponieważ jednym z walorów Matek są zapisy z autentycznej terapii grupowej, powieść ma ogromną wartość merytoryczną dla tych czytelników, którzy przeżywając podobne problemy, szukają informacji i wsparcia także w literaturze. Inni natomiast odnajdą w niej wciągającą, pełną dużych emocji historię o przyjaźni, zmaganiach z przeciwnościami losu i bezgranicznej matczynej miłości.
Polecamy!
Oficyna Wydawnicza "Impuls"
PREMIERA nowego, metodycznego podręcznika akademickiego dla polonisty! Oficyna Wydawnicza "Impuls" i Zofia Agnieszka Kłakówna polecają 472 stronicową nowość pt. Język polski. Wykłady z metodyki
Język polski traktujemy nieco po macoszemu. Ostatecznie – każdy umie mówić i pisać po polsku, a jeśli nawet tylko tak nam się zdaje, to przecież inni uważają podobnie, więc problem znika sam z siebie. Język polski na tle innych szkolnych przedmiotów wypada blado, wepchnięty między godziny modnych i przyszłościowych godzin. Problemem języka polskiego jest to, że jego efekty nie są wymierne. Nie są policzalne. Nie przynoszą zysku. Rozmowy o znaczeniach tekstów literackich nie pomogą opłacić rachunków, a nawet – z punktu widzenia dzisiejszych zapotrzebowań na rynku pracy – może to opłacanie skutecznie utrudnić. Z takiego właśnie podejścia wyrasta bylejakość programowa, często w towarzystwie bylejakości prowadzących zajęcia. Z tym stanem rzeczy wszczyna polemikę Zofia Agnieszka Kłakówna, która w książce „Język polski. Wykłady z metodyki” poddaje, z jednej strony, twórczej krytyce różne niezbyt fortunne rozwiązania programowe, swoje uwagi wspierając bogatym zapleczem socjologiczno-psychologicznym, z drugiej – formułuje własną koncepcję wychowania humanistycznego, uzupełniając ją własnymi przykładami adekwatnego przekładu teorii na praktyczne rozwiązania.
Podręcznik Zofii Agnieszki Kłakówny obiecuje, zgodnie z nadtytułem, prawdziwą szkołę "myślenia o zawodzie polonisty".
Pozycja obowiązkowa!
Szkolny polonista zobowiązany jest do zajmowania się w swej codziennej pracy tyloma rozmaitymi problemami, że na wstępie do książki, która tych obligacji dotyczy, mogę tylko przepraszać czytelników za jej objętość i równocześnie za niezliczone pominięcia. Mimo wszystko oferuję jednak, jak mi się zdaje, pewną myślową całość. W intencji przedstawia ona bliską mi, z reguły raczej opozycyjną wobec aktualnych rozwiązań, filozofię kształcenia humanistycznego jako możliwy punkt wyjścia do namysłu i dyskusji o szkolnej edukacji powszechnej w naszej gwałtownie zmieniającej się współczesności. Nie jest to, oczywiście, jedyny możliwy model edukacji. Jego istotą jest porządek myślenia, w którym na początku stawia się pytanie o to, dlaczego oraz po co stwarzać warunki do uczenia się czegoś. Powtórzmy: stwarzać warunki do uczenia SIĘ, nie zaś wdrukowywać do głów cudze ustalenia. Potem idzie pytanie o to, co ma stanowić proponowaną materię poznania w określonym kontekście. Na koniec dopiero stawia się pytanie, jak – także w różnorako diagnozowanym kontekście.
Każdy z prezentowanych dalej wykładów stanowi osobny szkic i może być czytany niezależnie od reszty. W przewidywaniu takiej sytuacji w przypisach do kolejnych tekstów opisy bibliograficzne występujące w innych partiach książki są powtarzane w całości. Spis treści natomiast pomyślany jest tak, by dawał orientację co do linearnego przebiegu i myślowej spójności całego wywodu.
Oficyna Wydawnicza "Impuls"
Wiadomości z Oficyny Impuls znadziesz tu:
|