Tytuł ten otrzymała od Instytutu Yad Vashem za uratowanie ponad dwóch tysięcy żydowskich dzieci z warszawskiego getta. Dzieci, które następnie, z nową tożsamością, trafiały do domów dziecka lub kościołów, a przy wyjątkowym szczęściu do polskich rodzin. Przez tą działalność Irenę Sendlerową aresztowało Gestapo, z którego rąk wydostała ją Rada Pomocy Żydom „Żegota”.
Historia życia
Życie Sendlerowej najlepiej przedstawia film „Dzieci Ireny Sendlerowej”, który wszedł na ekrany kin w 2009 roku. Opowiada on o jej działalności podczas drugiej wojny światowej, przede wszystkim o wyprowadzaniu żydowskich dzieci z getta.
Poza tym społeczniczka była absolwentką Polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, matką trójki dzieci i żoną Mieczysława Sendlera, a później Stefana Zgrzembskiego.
W 2006 roku przyznano po raz pierwszy nagrodę jej imienia, będącą wyróżnieniem dla „ludzi, którzy naprawiają świat”. Dotyczy ona przede wszystkim pedagogów, zarówno z Polski, jak i z Ameryki. Wśród krajan nagrodę jako pierwszy otrzymał Robert Szuchta, historyk warszawskiego liceum. Irena Sendlerowa jest także patronką wielu szkół w całej Polsce.
Za zasługi jej imieniem nazwano aleję na warszawskim Muranowie, która znajduje się pomiędzy Pomnikiem Bohaterów Getta a Muzeum Historii Żydów Polskich. Poza tym społeczniczka jest również honorową obywatelką Stolicy.
Doceniona przez Państwo Polskie
O Irenie Sendlerowej zaczęto mówić dopiero po upadku komunizmu. Powodem tego była jej działalność w Armii Krajowej.
Najbardziej doceniły ją dzieci, którym przez całe swoje życie pomagała. To od nich dostała Order Uśmiechu. Została również uhonorowana innymi odznaczeniami państwowymi: Orderem Orła Białego, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Po wojnie Irena Sendlerowa pomagała ubogim polskim dzieciom i ich matkom, stworzyła Ośrodek Opieki nad Matką oraz Dzieckiem. Zmarła mając dziewięćdziesiąt osiem lat. Pochowano ją na warszawskich Powązkach.
Irena Sendlerowa przez całe życie pomagała innym nic nie oczekując w zamian. Wielka szkoda, że coraz mniej jest takich ludzi, coraz rzadziej potrafimy się otworzyć na potrzeby drugiego człowieka.
Agnieszka Krakowiak
(agnieszka.krakowiak@dlalejdis.pl)
Fot. wikipedia/Mariusz Kubik, http://www.mariuszkubik.pl