Jak polubić sprzątanie?

Motywacja do sprzątanie.
Jeśli sprzątanie domu czy mieszkania jest dla ciebie koszmarem, ten artykuł z pewnością jest dla ciebie.

Bałagan w zamieszkiwanej przez nas przestrzeni to zjawisko, które mimo najlepszych chęci i sporej ilości poświęcanego czasu, wciąż wraca. Taka już dola człowieka, gdzie się nie obejrzy, pojawia się coś zabrudzonego, zniszczonego i niemiłego dla oka. Drobinki kurzu uwielbiają zaś różnorodne zakamarki w otoczeniu homo sapiens i nagminnie rozgaszczają się w nich na dłużej. Gdy sprzątanie nie należy do naszych ulubionych czynności i nie wykonujemy zawodu konserwatora powierzchni płaskich z dziada pradziada, trzeba tę czynność należycie oswoić, bo nie można jej niestety w życiu na dłuższą metę uniknąć.

Doskonałym sposobem na zminimalizowanie negatywnych odczuć związanych z pucowaniem naszego M4 jest wygospodarowanie na to kilkunastu lub kilkudziesięciu minut dziennie, a zrezygnowanie z męczącego kilkugodzinnego maratonu z miotłą, ścierkami i środkami czystości w rękach raz w tygodniu. Zamiast męczyć się wiele godzin z usuwaniem najdrobniejszych pyłków z mieszkania żeby rodzina i znajomi, broń Boże nie uznali nas za naganną panią domu, dobrze wyrobić w sobie nawyk regularnego sprzątania co dzień w wolnej chwili. Przerwa na reklamy w ulubionym serialu? To doskonały moment, by pościerać zanieczyszczenia z mebli. Zupa powinna się jeszcze kwadrans podgotować? Zdążymy w tym czasie odkurzyć sypialnię i podlać kwiatki.

Wiele kobiet nienawidzi sprzątania z powodu natłoku zajęć i obowiązków. A przecież nie musimy brać utrzymywania czystości w domu tylko na swoje barki. Od tego mamy też innych członków rodziny. Podział obowiązków w rodzinie to podstawa. Gdy każda z bliskich nam osób będzie miała wyznaczone zadania w tym temacie, przypuszczalnie będzie mniej bałaganić i bardziej doceni czystość wokół siebie.

Czas poświęcany na sprzątanie dobrze sobie umilić. Nieoceniona jest w tym nasza ulubiona muzyka. O ileż lepiej będzie nam się robiło porządki w szafach, gdy w tle słyszeć będziemy miło nam się kojarzące utwory.

Dobrym sposobem na polubienie porządków jest optymistyczne nastawienie do walki z bałaganem, zmotywowanie się do tej czynności oraz zwizualizowanie w głowie pozytywnych efektów naszych wysiłków. Zamiast myśleć: „o nie, znowu muszę przetrzeć kafelki w łazience i umyć wannę”, lepiej wyobrazić sobie, ile bakterii i brudu dzięki temu się pozbędziemy i ile satysfakcji zyskamy.

By sprzątanie było szybkie i efektywne, zrezygnujmy ze sprzątania kuchni, gdy planujemy za godzinę gotować w niej obiad, łazienki, gdy wiemy, że odwiedzi nas hydraulik albo pokoju, do którego wbiegnie po spacerze ubrudzony pies.

Gdy jednak żadna z tych porad nie zmieniła naszego podejścia do sprzątania, zawsze można po prostu przymknąć oko na bałagan wokół nas albo… wynająć sprzątaczkę.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat