Jak zaoszczędzić na ślubie i weselu

Planujesz ślub i wesele - zobacz jak możesz zaoszczędzić.
Zmiana stanu cywilnego słono kosztuje. Są jednak sposoby, aby nie zbankrutować. Kilka z nich przedstawi niniejszy artykuł.

Im wcześniej przyszła para młoda zacznie przygotowania do ślubu i wesela, tym mniej zapłaci. Gdy pozwoli bowiem, by termin tak ważnej dla nich uroczystości był o rzut beretem, a niezdecydowanie nie pozwoliło jeszcze wybrać odpowiedniej sali, nie pozostanie nic innego, jak zgodzić się na pierwszą lepszą lokalizację, jaka nie została jeszcze zabukowana.

Gdy narzeczeni szykują się do zawarcia przysięgi małżeńskiej i przyjęcia poślubnego, nie warto o tym wspominać wykupując różne usługi. Sprzedawcy automatycznie wtedy bowiem windują ceny. Okazuje się, że jeśli poprosimy o przygotowanie ładnego bukietu kwiatów według naszych wytycznych i nie przyznamy się, że to na własny ślub, zapłacimy nawet i kilkakrotnie taniej niż gdy pochwalimy się tym w kwiaciarni.

Początek nowej drogi życia nie będzie kosztował zbyt dużo, jeśli poprosimy o pomoc rodzinę i znajomych. Może nasza koleżanka albo siostra robi piękne zdjęcia? Po co przepłacać za kilkanaście godzin pracy profesjonalnego fotografa, skoro można na tym zaoszczędzić proponując, by zamiast prezentu ślubnego, znajomi robili nam zdjęcia. Kuzynka ukochanego jest fryzjerką? To świetna okazja, by otrzymać spory rabat na fryzurę, którą olśnimy weselnych gości. Zamiast wydawać krocie na wynajem limuzyny, lepiej wynająć usługę podwiezienia do kościoła i przyjęcie poślubne u kolegi dysponującego białym samochodem.

Koszty zamęścia i imprezy weselnej pójdą znacznie w dół jeśli na termin osobistego święta miłości wybierzemy sobie np. koniec kwietnia, wrzesień, październik albo np. środek zimy. Po co męczyć się podczas ślubu letnimi upałami, skoro można cieszyć się stosunkowo ciepłą pogodą na ślubie w połowie maja?

Od opróżnienia portfela ustrzeże także przyszłą parę młodą ograniczenie liczby gości. Jeśli zredukujemy uczestników przyjęcia do 80-100 osób i zaprosimy na nasz ślub tylko tych, których naprawdę uwielbiamy, a nie tych, których wypada nam zaprosić, nasze konto bankowe będzie nam bardzo, bardzo wdzięczne.

Koszt oprawy muzycznej nie doprowadzi narzeczonych do białej gorączki, jeśli zamiast zespołu muzycznego wynajmą o wiele tańszego DJ-a.

Jeśli istnieje możliwość, warto samemu udekorować salę na przyjęcie po ślubie. W Internecie tanich materiałów ozdobnych nie brakuje.

Zamiast przepłacać za pokaz sztucznych ogni na weselu, warto zainwestować w dużo tańsze atrakcje np. wynająć magika, zapłacić za pokaz barmański czy utalentowanej skrzypaczki.

Żeby zaoszczędzić na organizacji wesela, dobrze zapowiedzieć rodzinie i znajomym, że nie będziecie organizować żadnych poprawin. Jedna impreza z „pompą” na rozpoczęcie nowej drogi życia to aż nadto.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat