Jak zyskać energię zimą?

Dbaj o odporność naturalnymi sposobami.
Zima trwa w najlepsze i choć na dobre nie dała nam się jeszcze we znaki, najwyższa pora zatroszczyć się o stan swojego organizmu.

Dzięki temu, gdy temperatura zacznie gwałtownie pikować w dół, mniej odczujemy spadki energii, będziemy też bardziej odporni na wszelkiego rodzaju infekcje, których szczególnie w tym okresie nie brakuje.

Gdy słupki rtęci spadają poniżej zera, rozpoczyna się idealny czas dla rozwoju wszelkiego rodzaju wirusów i bakterii, które atakują nas ze zdwojoną siłą. I choć sama niska temperatura nie sprawia, że choroba jest murowana, to właśnie zimą jesteśmy bardziej podatni na infekcje. Na pewno zachowaniu optymalnego zdrowia nie sprzyjają wychłodzenia organizmu, dieta pozbawiona witamin i minerałów czy niedostateczna ilość promieni słonecznych. Jest jednak dobra wiadomość - ze wszystkim możemy sobie poradzić, i to bez dużych nakładów finansowych czy czasowych. Oto domowe sposoby na odporność!

Weź oddech
Zimą spragnieni jesteśmy ciepła, a już szczególnie, gdy wcześniej przemarzliśmy na dworze. Suche pomieszczenia i wysokie temperatury nie sprzyjają jednak odpowiedniemu nawilżeniu śluzówek dróg oddechowych, są za to najlepszym środowiskiem do rozwoju dla wirusów i bakterii. Jak sobie z tym poradzić? Wystarczy, że nie zapomnimy by codziennie rano i wieczorem, gdy w powietrzu jest najwięcej wilgoci, otworzyć okno dosłownie na kilka minut bądź zaopatrzyć się w oczyszczacz powietrza. Przy pierwszej opcji należy wcześniej zakręcić kaloryfery i unikać przeciągów, by nie dopuścić do wyziębienia ścian czy uszkodzenia sprzętu elektronicznego. Z kolei, gdy na dworze szaleje smog, warto skorzystać ze wspomnianego oczyszczacza powietrza albo przychylnym okiem spojrzeć na rośliny, które radzą sobie z usuwaniem niechcianych zanieczyszczeń. Korzystając z rad naszych mam i babci można także powiesić na kaloryferze pojemnik z wodą czy mokre ręczniki.

Hartuj ciało, duch Ci podziękuje
Ruch na świeżym powietrzu to podstawa, bez względu na porę roku. Niezależnie czy zdecydujesz się na długi spacer, czy wybierzesz uprawianie sportu, Twój organizm odczuje zbawienny wpływ przebywania na dworze. Wystarczy wymienić chociażby zwiększoną odporność na skoki temperatur czy wytrzymałość na niesprzyjającą pogodę. Organizm hartować możemy także w domowym zaciszu. Naprzemienny prysznic (raz ciepła, raz zimna woda - jak widać trik pomocny nie tylko w walce z cellulitem) czy brodzenie przez kilka minut w zimnej wodzie, to tylko niektóre patenty na wzmocnienie układu immunologicznego i dodanie energii, szczególnie o poranku. W hartowaniu nie bez znaczenia jest sposób ubierania się. Przegrzanie się np. podczas uprawiania sportu będzie skutkować poceniem i zmianą temperatury, a co za tym idzie zajdą idealne warunki do rozwoju infekcji. Dlatego sztuką jest dobór garderoby na „cebulkę” i manewrowanie ubiorem stosownie do zastanych warunków. Dodatkowy argument dla nieprzekonanych? Hartowanie organizmu nie tylko wzmacnia odporność, pozytywnie wpływa też na funkcjonowanie układów krążenia czy nerwowego, jak również na przemianę materii i wydajność pracy.

Jedz dla zdrowia
Wydaje się, że na dobre minęła era, gdy troska o dietę nierozerwalnie związana była z chęcią zrzucenia nadprogramowych kilogramów. Dziś nie jest już tajemnicą, że nasza dieta, rozumiana jako prawidłowe nawyki żywieniowe ma niebagatelne znaczenie dla stanu organizmu, w tym funkcjonowania systemu immunologicznego. Jakie produkty szczególnie sprzyjają wzmacnianiu odporności? W naszym menu nie może zabraknąć źródeł białka - ich optymalna dawka to ok. 25% dziennego spożycia kalorycznego. Katarzyna Głębocka, ekspert marki Eisberg, radzi: - Poza rybami, owocami morza, produktami sojowymi i strączkami, pamiętajmy o zielonych warzywach liściastych i mało jeszcze popularnej spirulinie, która dba o produkcję przeciwciał - pogromców wirusów i bakterii. Włączyć ją do diety możemy np. poprzez dodanie do sosów, sałatek czy koktajli. Pozytywnie na układ immunologiczny wpływa także beta-karoten i witamina C. Pokaźne ich ilości znajdziemy w jarmużu i szpinaku.

Zielone miski mocy

Składniki:

  • Green Drink marki Eisberg (rukola, sałata rzymska, marchew, jarmuż, szpinak) – 160 g
  • 1 duży banan
  • awokado
  • sok z cytryny
  • 2 kiwi
  • 2 łyżeczki startego imbiru
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżeczki spiruliny
  • szklanka wody

do dekoracji:

  • jabłko
  • wiórki kokosowe
  • orzechy włoskie
  • siemię lniane

Przygotowanie:
Gotową mieszankę Green Drink wrzucić do blendera, dodać pozostałe składniki i zblendować na gładką masę. Podawać w miseczkach dekorując według uznania.

Fot. Orchidea Creative Group
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat