Fitness kosztuje, sauna i spa również. Kosmetyczka – tylko od święta! O podróżach nie warto wspominać. Jedzenie w dobrej restauracji to już prawie majątek. Z takim podejściem i takimi ograniczeniami niełatwo spędza się wolny czas. Warto znaleźć alternatywne zajęcia i nie nadwyrężać portfela. Dla wielu z nas zagadką jest, jak to zrobić.
Nie ma nic prostszego niż aktywność na świeżym powietrzu. Nie trzeba zaczynać od modnego biegania. Wystarczy chodzić na długie spacery i korzystać z wiosennych walorów. Niby wszyscy o tym wiemy, a tak niewielu z nas z tego korzysta. Drugą propozycją, która ma na celu większą aktywność fizyczną jest basen. Godzina na pływalni kosztuje bardzo niewiele. Zazwyczaj jest to kilka złotych, a przyjemność naprawdę duża. Nie trzeba katować się wieloma długościami i szybkim, profesjonalnym stylem. Warto wyciągnąć koleżankę, zmyć z siebie stres całego dnia i popływać dla przyjemności. Nie nadwyręża portfela, a poprawia zdrowie. Na wizytę u kosmetyczki wiele z nas nie może sobie pozwolić. Różnego rodzaju maseczki, pielęgnacje i pomocne zabiegi słono kosztują. Domowe spa można zrobić bardzo szybko i w sposób nieobciążający portfela. We wszystkich drogeriach mamy do wyboru wiele masek po kilka złotych. Wysuszające, oczyszczające, matujące i wiele, wiele innych. Komponując z nich ciekawy zestaw możemy urządzić domowe spa. Warto zaopatrzyć się w zapachowe świeczki, które wprowadzą dodatkowy nastrój. Jeżeli w wolnym czasie lubimy dbać o urodę, na pewno nie zapominamy o włosach! Profesjonalne szampony, odżywki i zabiegi regenerujące to kolejna udręka skromnego portfela. A tymczasem wystarczy oliwa z oliwek, miód czy olej rycynowy. W sieci pełno przepisów na odżywcze i regenerujące maseczki do włosów. A co najważniejsze – wszystkie własnej roboty! Wiele warzyw, ziół czy owoców jest stosowanych w kosmetyce. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Mamy pod ręką wiele narzędzi, dzięki którym spędzimy miło czas i zadbamy o siebie.
Wspaniałe i drogie restauracje to często nieosiągalne dobro dla wielu z nas. Jeżeli marzy nam się wykwintna kolacja, przygotujmy ją w domu. Koszty domowej restauracji będą o wiele niższe. O szampański nastrój trzeba zadbać należycie! Świece, wino (nieco tańsze niż w restauracji), krewetki na sałacie podawane z czosnkową bagietką. Brzmi restauracyjnie, a kosztuje domowo. Największym wydatkiem będą owoce morza, którymi przecież nikt nie musi najeść się do syta. Ważne, aby utrzymać nastrój i odpowiednią atmosferę. O deserze zapomnieć nie możemy. Smażony banan w polewie czekoladowej, a może pieczone jabłko z karmelem? Odrobina kreatywności, a efekty na wielką skalę.
Wiele z nas poddaje się już na starcie. Rezygnuje z rzeczy, na które zwyczajnie szkoda pieniędzy. Nie zastanawiamy się nad alternatywami, nie wykazujemy nawet minimalnej kreatywności. Czasem wystarczy bardzo niewiele, żeby zadbać o siebie, o swojego partnera i o wolny czas. Zasobny portfel ułatwia życie i otwiera różne drogi. Niestety, dla najbardziej leniwych nawet takie udogodnienie nie będzie wystarczające. Człowiek pomysłowy, radosny i kreatywny znajdzie sposób na wszystko. Miłej zabawy!
Paula Purgał
(paula.purgal@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com