„Kremlowska księżniczka. Opowieść o Galinie Breżniewej i sowieckich elitach” – recenzja

Recenzja książki „Kremlowska księżniczka. Opowieść o Galinie Breżniewej i sowieckich elitach”.
Wielka szkoda, że tak fascynująca kobieta, jaką z pewnością była Galina Leonidowna Breżniewa, nie doczekała się jeszcze równie interesującej biografii.

Sięgając po książkę Galiny Breżniewej – jedynej córce legendarnego I sekretarza KPZR – miałam nadzieję otrzymać nie tylko wciągającą biografię kremlowskiej księżniczki, ale również obraz świata, w którym przyszło dorastać i buntować się niepokornej miłośniczce bohemy. Niestety, książka Jewgienija Dodolewa to potwornie chaotyczny zbiór wspomnień, relacji i konfabulacji (?), którego nie da się przebrnąć bez mocnego zaciskania zębów. Niezbyt udane tłumaczenie (np. dosłowne przekładanie rosyjskich idiomów na język polski) tylko ten efekt pogłębia...

Autor książki o jednym z najmniej znanych dzieci sowieckiej wierchuszki (w najbardziej znanej internetowej encyklopedii Wikipedii nie ma polskiej strony na temat Galiny Breżniewej, a w wersji anglojęzycznej jej biografia jest bardzo okrojona), zamiast skorzystać z wyjątkowej okazji przedstawienia szerszemu gronu odbiorców niezwykłej historii życia córki przywódcy jednego z najpotężniejszych państw w ówczesnym świecie, zmarnował potencjał na całej linii.

Przede wszystkim chaos. „Kremlowska księżniczka” to najbardziej niespójna, najbardziej „posiekana” książka, którą miałam wątpliwą przyjemność czytać. Na jednej stronie, w krótkich akapitach, Dodolew wspomina o zamachu na życie prezydenta Azerbejdżanu, przywołuje anegdotę o dobrych stosunkach wybitnego pisarza Sołżenicyna z ministrem spraw wewnętrznych Szczełokowem, po czym przechodzi do opisu pobytu Galiny Breżniewej w szpitalu psychiatrycznym, przy okazji wygłaszając długą, osobistą tyradę przeciwko hasłom Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Niestety, nie ma między tymi elementami żadnego powiązania, choćby najbardziej uważny czytelnik starał się je dostrzec. Takich przykładów można wskazać o wiele więcej – w ten sposób bardzo szybko traci się orientację wśród natłoku faktów, nazwisk i dygresji.

To kolejna wielka wada książki Dodolewa. Być może jeszcze chaos dałoby się jakoś uporządkować, jednak dla osób, które nie znają na pamięć składów rządów wszystkich republik związkowych na przełomie kilkudziesięciu lat i nie potrafią wymienić nazwisk nie tylko najważniejszych prokuratorów, milicjantów i kagiebistów, „Kremlowska księżniczka” będzie istną udręką. O ile przeciętny czytelnik kojarzy najbardziej znane postaci radzieckiej sceny politycznej czasów postalinowskich (Chruszczow, Breżniew, Andropow), to już nazwisk Behelmana czy Kahramanowa - zastępców ministra spraw wewnętrznych Uzbekistanu w 1988 roku może nie znać nawet najlepszy student historii. A niestety wiedza na takim poziomie jest niezbędna, jeśli chce się sprawnie przerzucać kolejne karty książki. Od tytułowej bohaterki momentami o wiele ważniejsi są radziecki działacz państwowy z Kraju Krasnodarskiego Woronkow czy śledczy prokuratury generalnej ZSRR Gdlian. Gdyby nie zamieszczone na końcu książki ubogie dossier szansa na to, że zapamiętane zostanie choć jedno nazwisko, byłaby naprawdę niewielka.

Samej Galinie zdecydowanie nie poświęcono wystarczająco dużo miejsca i czytelnik, który miał nadzieję dowiedzieć się o niej dużo więcej, niż jest napisane na Wikipedii, może czuć się rozczarowany. Na „osłodę” dostaje jednak liczne „sensacyjne ciekawostki” na temat świata kremlowskich elit, rządzonych przez skorumpowanych, rządnych władzy i bogactwa, bezwzględnych watażków ukrytych pod nazwą politbiura. I „niezastąpione” komentarze autora, na które jako „wytrawny” dziennikarz Dodolew nie powinien sobie pozwalać, tworząc tekst, mający opierać się na faktach.

Nie da się wiele dobrego powiedzieć o książce „Kremlowska księżniczka”. Może tylko tyle, że jeśli naprawdę zagłębicie się w zakulisowy świat politycznych rozgrywek sowieckich elit, będziecie w stanie znaleźć kilka interesujących faktów. Pytanie tylko, czy starczy Wam cierpliwości.

Michalina Guzikowska
(michalina.guzikowska@dlalejdis.pl)

Jewgienij Dodolew, „Kremlowska księżniczka. Opowieść o Galinie Breżniewej i sowieckich elitach”, Bellona, Warszawa 2014.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat