„Królobójcy” – recenzja

Recenzja książki „Królobójcy”.
Książka, która w doskonały sposób przedstawia historię życia i śmierci władców rosyjskich. Znajdziemy w niej odpowiedzi na wiele nurtujących pytań i poznamy okoliczności śmierci carów i imperatorów.

Carska Rosja od zawsze była potęgą, budziła strach i obawy na arenie międzynarodowej. Władcy byli dobrze przygotowani do sprawowania władzy w kraju. Nie brak jednak licznych kontrowersji i tajemnic, które działy się na rosyjskim dworze. Z powieści dowiemy się przede wszystkim o losach królów zamordowanych, a nie o życiu ich zabójców. Zostało tu dokładnie wyjaśnione, dlaczego to właśnie w Rosji władza była tak krucha i co było powodem tego, że to właśnie w tym kraju większość władców umierało śmiercią tragiczną.

Książka złożona z osiemnastu rozdziałów przedstawia historię życia i śmierci 26-ciu carów i imperatorów rosyjskich. W interesujący sposób zostało przedstawione ponad 300 lat historii Rosji od panowania Iwana IV do Mikołaja II. W tych opisach krew leje się strumieniami, a zwyrodniałe i wyrachowane metody uśmiercania kolejnych monarchów łączą się z opisami ich oryginalnych obyczajów seksualnych. W książce zostały poruszone takie tematy jak: okoliczności zakończenia dynastii Romanowów, ilość kochanków Katarzyny II, kogo pochowano w cesarskim grobowcu zamiast Aleksandra I, dlaczego Iwan Groźny i Piotr Wielki zamordowali swoich synów i czy Mikołaj II był z pochodzenia Niemcem. To tylko kilka z wielu zagadnień, na które odpowiedzi można znaleźć w tej książce. Przeczytamy w niej również opis zamordowania przez Czeka w Jekaterynburgu ostatniego imperatora Wszechrosji z całą rodziną. Dodatkowo autor kilka lat po napisaniu książki dopisał jej epilog, gdzie stara się udowodnić tezę, że Lenin był agentem na usługach Cesarstwa Niemieckiego.

Miłośnicy historii, zwłaszcza rosyjskiej, z pewnością powinni być zadowoleni z tej lektury mimo tego, że przejawia ona pewne braki merytoryczne czy niewielkie pominięcia. „Krolobójcy” Wacława Gąsiorowskiego są odnowionym wydaniem historycznego eseju, który został napisany w 1905 roku. Wydawnictwo odświeżyło to. Lektura została oparta o wiele faktów historycznych, dzięki czemu dorównuje kryminałom czy powieściom sensacyjnym. Mimo tego że w książce spotkamy się z wieloma anarchizmami, jest to bardzo inspirująca lektura, którą czyta się łatwo i przyjemnie.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Wacław Gąsiorowski, „Królobójcy”, Wydawnictwo MG, Kraków 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat