„Kroniki raka”- recenzja

Recenzja książki „Kroniki raka”.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych i smutnych tematów obecnie jest temat choroby nowotworowej.

Słysząc, że zdiagnozowano ją u kogoś bliskiego, czy znajomego, budzi się współczucie i troska, a słyszy się o tym niestety coraz częściej. Mimo to, dla każdego choroba ta jest zagadką. Jest odległa, bo niejednokrotnie nawet lekarze rozkładają z bezradności ręce. Dodatkowo cicha nadzieja u każdego „mnie to nie spotka”. A co, jeśli jednak?

Wiadomość o raku budzi automatycznie strach, przerażenie, bezsilność, często załamanie się i ostatecznie poddanie. Georg Johnson postanowił nie czekać bezsilnie i zagłębić się w tym niezwykle trudnym i nieznanym temacie, jakim jest choroba nowotworowa. Aby móc wspierać żonę w cierpieniu i bardziej zrozumieć co przeżywa jako umierająca pacjentka, przestudiował ten termin w sposób najdokładniejszy z możliwych. „Kroniki raka” to czysto medyczna wiedza na temat choroby, jej genezy, historii, dziedziczenia, przebiegu i wielu innych, oraz jednocześnie opowieść o autentycznym zmaganiu się z tą chorobą w życiu. Oprócz przypadku swojej żony, autor opisuje również inne historie walczących z nowotworem. Kiedy ukazuje się książka o takiej tematyce, ma się nadzieję na pokrzepiające słowa w niej zawarte. Jeśli tego się spodziewacie po „Kronikach raka”, to możecie się rozczarować. Książka jest ciężka w odbiorze, zwłaszcza jeśli nie ma się podstaw wiedzy o biologii, biochemii czy medycynie. Mimo wszystko zawiera w sobie tyle wiedzy, że więcej na temat raka, z medycznej strony, właściwie szukać nie trzeba. Statystyki, odsetek zmarłych, lata badań klinicznych, trudne do zrozumienia wyniki badań, RNA, CTG, HER2, czyli wszystko co powinniśmy wiedzieć o raku, ale boimy się zapytać.

Kroniki raka” czytałam chyba najdłużej ze wszystkich książek z jakimi miałam styczność. Na każdej stronie należy całkowicie skupić uwagę, żeby zrozumieć każde zdanie, bo bez tego ani rusz z kontynuacją studiowania tej encyklopedii. Dodatkowo szczegółowe opisy medycznych zabiegów w czasie leczenia nie pomagają uczynić z książki Johnsona lektury przystępnej dla każdego. Uważam, że dla osób chorych lub mających w rodzinie albo wśród przyjaciół osoby z nowotworem, ta publikacja pomoże w zrozumieniu istoty choroby, ale w żaden sposób nie poradzi sobie z dodaniem siły i pocieszenia. Nie warto jednak iść na oślep przez chorobę. Dobrze wiedzieć z czym się tak naprawdę walczy, o czym mówią lekarze i znać najnowsze wyniki badań klinicznych. Ten temat z kolei został tu w rzetelnie przedstawiony.

Katarzyna Picz
(Katarzyna.picz@dlalejdis.pl)

George Johnson, „Kroniki raka”, Warszawa, Wielka Litera, 2014




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat