Kształt wody

"Kształt wody" w kinach.
Wyróżniony 13 nominacjami do Oscara „Kształt wody” w reżyserii Guillermo del Toro premierowo 16 lutego na ekranach kin.

Woda przyjmuje kształt każdego naczynia, w jakim się znajdzie i chociaż ma w sobie delikatność, jest  najpotężniejszą i najbardziej plastyczną siłą we wszechświecie. Podobnie jak miłość, prawda? Bez względu na to, jaki nadamy jej kształt, wciąż pozostaje miłością, czy odnosi się do mężczyzny, kobiety czy też innego stworzenia.
Guillermo del Toro o filmie „Kształt wody”

W samym środku zimnej wojny, w tajnym rządowym laboratorium rozgrywa się błyskotliwa wizualnie i poruszająca emocjonalnie uczta wyobraźni. Magia mistrza fabuły Guillermo del Toro zabiera widzów „Kształtu wody” do innego świata, gdzie patos i dreszczyk klasycznych filmów o monstrach przeplatają się z grozą gatunku noir. Tę mieszankę del Toro podgrzewa do temperatury wrzenia historią miłosną, a wszystko po to, żeby przyjrzeć się fantazjom, z którymi wszyscy igramy, tajemnicom poza naszą kontrolą i demonom, z którymi musimy się zmierzyć. 

„Kształt wody” („The Shape of Water”) – polska premiera 16 lutego 2018 r. w kinach.

„Kształt wody” to wyróżniony 13 nominacjami do Oscara, 7 nominacjami do Złotych Globów, 12 nominacjami do nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej (BAFTA) i Złotym Lwem na festiwalu w Wenecji 2017 najnowszy film wizjonerskiego reżysera Guillermo del Toro. To baśń dla dorosłych, której akcja rozgrywa się u szczytu zimnej wojny w Stanach Zjednoczonych około roku 1962. Elisa (nominowana do Oscara Sally Hawkins) wiedzie monotonną, samotną egzystencję, a całą noc pracuje w pilnie strzeżonym, sekretnym laboratorium rządowym. Jej życie zmienia się na zawsze, gdy wraz z koleżanką z pracy Zeldą (nagrodzona Oscarem Octavia Spencer), odkrywają, że w laboratorium przeprowadzany jest otoczony ścisłą tajemnicą eksperyment, który zaważyć może na przyszłych losach świata.

Chciałem stworzyć piękną, elegancką historię o nadziei i odkupieniu jako antidotum na cynizm naszych czasów. Chciałem, żeby ta opowieść przybrała formę baśni, czyli świata, w którym niepozorna bohaterka spotyka na swojej drodze coś bardziej potężnego i transcendentalnego, niż wszystko, czego doświadczyła do tej pory. A potem uznałem, że świetnym pomysłem będzie przedstawić tę miłość na tle czegoś tak banalnego i złego jak nienawiść pomiędzy narodami, czyli zimnej wojny oraz nienawiść między ludźmi na tle rasowym, etnicznym, intelektualnym i płciowym - powiedział Guillermo del Toro.

Centralnym punktem filmu jest podróż Elisy, która z samotnej, bezradnej kobiety zmienia się w heroiczną, niejednokrotnie podejmującą ogromne ryzyko postać, tym bardziej wyjątkową, iż jej rola nie ma praktycznie żadnych kwestii mówionych. Elisa stała się niemową z powodu traumy przeżytej w dzieciństwie i porozumiewa się językiem migowym, lecz potrafi wyrazić bardzo wiele, gdy poznaje dziwne, wodne stworzenie, przetrzymywane w rządowym laboratorium, gdzie pracuje jako sprzątaczka.

„Kształt wody” łączący w sobie wiele gatunków filmowych, od wystawnych musicali po trzymający w napięciu film noir, wyraźnie nawiązuje i ożywia nieprzemijającą magię filmów o potworach, grając na naszych najbardziej prymitywnych emocjach, czyli lęku, porzuceniu i zagrożeniu, lecz także ciekawości, zachwycie i pożądaniu. 

W pozostałych rolach wystąpili: nominowany do Oscara Michael Shannon, nominowany do Oscara Richard Jenkins, Michael Stuhlbarg i Doug Jones.

Fot. Imperial CinePix
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat