„Lato Pauli” – recenzja

Recenzja książki „Lato Pauli”.
Nie ma tego złego, czyli… jak znaleźć wiernego psa i miłość.

Koniec gimnazjum to dla szesnastoletniej Pauli początek nowego rozdziału w życiu. Żegnając się ze starą szkołą, musi niespodziewanie zakończyć stare przyjaźnie. Jednak samotność jej nie grozi – ma obok siebie rodzinę, sąsiada hołdującego nietoperze i … uratowanego z bagna kundelka Błotka. Wkrótce okaże się, że te wakacje będą dla dorastającej dziewczyny wyjątkowe. Paula po raz pierwszy dokona poważnych wyborów i po raz pierwszy się zakocha. Z kim będzie dzielić swoje smutki i radości? Kto okaże się jej bratnią duszą? Jedno jest pewne: w tak słoneczne lato wszystko się może zdarzyć!

„Lato Pauli” jest książką, która przypomni nastoletnie czasy. Pierwsze miłości, problemy i wrażenie, że dorośli nas rozumieją były na porządku dziennym. Z takimi też problemami zmagała się nasza główna bohaterka, Paula, która po zakończeniu gimnazjum spędza wakacje w domu. Najlepsze przyjaciółki Pauli ją opuszczają, a chłopak, w którym jest zauroczona wyjeżdża. Nie na takie wakacje dziewczyna liczyła, ale czy wakacje w domu muszą być rzeczywiście nudne?

Książka została napisana w taki sposób, że na początku historia może wydawać się bardzo przewidywalna. Nie zabraknie w niej jednak zaskoczenia, wzruszeń i pozytywnych emocji. Będzie to doskonała lektura zarówno dla dorosłych, aby powrócić myślami do czasów młodości, ale również dla dorastającej młodzieży. Dowiemy się z niej tego, że każdy problem nawet ten najtrudniejszy, da się rozwiązać. Główna bohaterka to postać, którą zdecydowanie każdy polubi, możemy w niej zauważyć własne odbicie i identyfikować się z nią. Temat książki jest jak życie ludzkie, pełne niespodzianek, zwrotów akcji czy nieprzewidzianych zdarzeń. Świat jest jednym wielkim nieustającym polem walki, którą czasem się wykrywa, a czasem przegrywa.

„Lato Pauli” mogę śmiało polecić tym, którzy szukają lekkiej książki z realną historią, ale również tym, którzy oczekują ciekawej pozycji dla nastoletnich córek. Dla młodszych dziewczyn z pewnością będzie to pozycja pokazująca pierwsze problemy, które spotykają nas w życiu. Można z nią spędzić bardzo miło czas, a fabuła pozostanie na dłużej w sercu i myślach.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Anna M. Gorgolewska, „Lato Pauli”, Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2020.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat