Leczenie raka trzustki

Rak trzustki w XXI wieku.
Na raka trzustki każdego dnia na świecie umiera wielu ludzi, którzy dowiadują się o chorobie, gdy jest ona już bardzo zaawansowana.

Ten cichy morderca ujawnia się dopiero wtedy, jak już się dobrze zadomowi w naszym organizmie.

Skąd się bierze rak trzustki
Na pewno jak większość chorób z braku ruchu, ale również z powodu palenia papierosów i nadużywania alkoholu. Jego rozwojowi pomaga także jedzenie w nadmiarze czerwonego mięsa. Nie bez znaczenia, jest również długie przebywanie w pomieszczeniach, gdzie znajdują się środki chemiczne, typu proszki, lakiery. Należy, także zrezygnować z tłustego jedzenia i fast foodów. Zdecydowanie nie służy to naszemu zdrowiu. Raka powodują, także skłonności genetyczne, niestety wszystkie raki dziedziczy się po przodkach. Poza tym na chorobę są bardziej narażone osoby, które mają cukrzycę i nieprawidłowo leczone wrzody. Uważać powinni, także ci którzy mieli przewlekłe zapalenie trzustki.

Bardzo mało wiadomo o tym co dokładnie wywołuje nowotwór, wynika to z tego, że od niedawna atakuje na tak wielką skalę, poza tym miejsce, w którym się znajduje trzustka utrudnia badanie nad jej chorobami. Jest ona zlokalizowana pomiędzy wątrobą a żołądkiem.

Jednak aby choć trochę przed nowotworem się zabezpieczyć warto jeść owoce, większość warzyw, produkty zawierające w sobie witaminę C i błonnik. Należy ograniczyć spożywanie czerwonego mięsa i tłuszczów zwierzęcych, schudnąć oraz przestać palić.

Trzy guzy na trzustce
Rak trzustki może nas zaatakować w czterech miejscach, na głowie trzustki, jej trzonie i na ogonie lub na całej trzustce. Gdy nowotwór atakuje głowę trzustki to chory dostaje żółtaczki, przez co rak jest najszybciej rozpoznawany i najwcześniej leczony. Jeżeli pojawi on się na trzonie narządu to na ogół w późniejszym okresie guz uciska kręgosłup co bardzo boli. W momencie pojawienia się raka na ogonie trzustki bardzo szybko następuje przerzut do wątroby.

Poza tym nowotwór trzustki charakteryzuje się powiększoną wątrobą, anemią, spadkiem wagi, wysoką gorączką, wymiotami, biegunką i złym samopoczuciem. Lekarze często wyczuwają guz badając rękami brzuch, na ogół jest on wyczuwalny w brzuchu w okolicach powyżej pępka.

Ten rodzaj raka wykrywają, także takie badania jak: tomografia komputerowa połączona z biopsją czy ultrasonografia endoskopowa. Wykryje je również USG jamy brzusznej, jednak jest to najbardziej niedokładne badanie w tym przypadku, daje ono informację, że coś jest nie tak, ale wciąż trzeba szukać przyczyny.

Wysoka śmiertelność wśród chorych
Z raka trzustki na obecnym etapie rozwoju medycyny nie można się wyleczyć. Jest bardzo mało osób, u których nastąpiła remisja czyli całkowity zanik choroby. Jednak wycięcie guza we wczesnym etapie rozwoju, gdy nie ma przerzutów, znacznie przedłuża życie. Ratunkiem jest też chemioterapia, która również pozwala przeżyć kilka lat dłużej. W leczeniu stosuje się również całkowite wycięcie trzustki oraz przeszczep wątroby.

Z tą chorobą żyje się od kilku miesięcy do około pięciu lat. W Polsce w dalszym ciągu jest jej za słaba wykrywalność. USG jamy brzusznej to za mało, chorobę wykrywa dopiero w pełni tomografia komputerowa, najlepiej z biopsją. Takie badanie powinno się wykonywać każdej osobie po sześćdziesiątym roku życia i musi być ono ogólnie dostępne jak mammografia czy cytologia. Raka trzeba diagnozować jak najwcześniej i jak najszybciej się leczyć.

Z naturalnych metod, które poprawiają ogólne samopoczucie w tej chorobie i podobno opóźniają jej rozwój są sok z pomarańczy, natka pietruszki oraz buraki w tym sok z nich.

Bardzo mała jest liczba badań klinicznych nad rakiem trzustki, w tym możliwością jego wyleczenia. Fakt, że nie jest tak popularny jak rak piersi i że nie ma do trzustki takiego dostępu jak do tego organu odsuwa możliwość na badania nad nim na co najmniej kilka lat. Dopiero jak umiera ktoś sławny zaczynamy o nim mówić i wtedy skupiamy się na temacie dlaczego tak wcześnie, a nie na tym jak badać przyczyny choroby oraz pracować nad lekiem nad nią i skąd wziąć na to środki. Koncerny kosmetyczne często oddają jakąś część pieniędzy ze sprzedaży swoich produktów na walkę z rakiem piersi. Wynika to z tego, że dla kobiet najważniejsze są twarz i ciało, w tym piękne i zdrowe piersi, atrybut kobiecości. Chętniej kupią szminkę, z której część dochodu będzie przeznaczone na walkę z chorobą, która może je dotknąć, a która jest tak bardzo wśród kobiet popularna i coraz częściej całkowicie wyleczalna. Może któraś z firm zdecydowała by się finansować badania trzustki i chorób z nią związanych?

Na raka trzustki umiera się od wczesnej młodości do później starości, ale szczególnie po sześćdziesiątce i w tym wieku oraz w przypadku obciążeń genetycznych należy się częściej badać. Na nowotwór  częściej chorują mężczyźni niż kobiety.

Nadzieja umiera ostatnia
Wobec chorych z tym rodzajem raka często proponuje się hospicjum. Szczególnie, gdy osoby są w podeszłym wieku, trzeba bardzo walczyć o chemioterapię. Myślę, że na tą formę leczenia każdy powinien mieć szansę jeśli tylko pozwala mu zdrowie. Nie może o tym decydować data urodzenia, to gdzie się mieszka czy „widzimisię” lekarza.

Ważne jest również, aby każda osoba miała szybki dostęp do lekarza i nie musiała długo czekać na potrzebne badania. Miał temu służyć tzw. „pakiet onkologiczny”, który wciąż jest niedostępny dla chorych, a miał „uleczyć polską onkologię”. Co do jego wprowadzenia wątpliwości mają zarówno rządzący jak i lekarze pierwszego kontaktu, którzy mieliby go współrealizować. Jest on bardzo niedopracowany, a tak długo się już nad nim pracuje.

Poza tym choroby często nie próbują diagnozować lekarze pierwszego kontaktu, co powoduje, że do onkologa trafia pacjent w ostatnim jej stadium.

Wielu z nas chciałoby się obudzić pewnego dnia, włączyć poranne wiadomości i dowiedzieć, się, że wynaleziono lek na raka trzustki, taki, który wyleczy każdego w stu procentach niezależnie od zaawansowania choroby. Wynalazca takiego specyfiku na pewno zebrałby setki nagród w tym Nobla z dziedziny medycyny i wielu ludziom przywrócił sens życia. Potrzebny jest lekarz na miarę Profesora Religi z jego zapałem oraz pracowitością.

Agnieszka Krakowiak
(agnieszka.krakowiak@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat