„Lena i Ignaś poznają świat. Nie chcę jeść!” – recenzja

Recenzja książki „Lena i Ignaś poznają świat. Nie chcę jeść!”.
Masz w domu Tadka Niejadka? Jeśli tak, to ta książka jest dla was!

Twoje dziecko wiecznie grymasi przy jedzeniu, choćbyś się dwoiła, troiła i przyrządzała najbardziej wymyślne dania? Do waszej codzienności wkradła się monotonia żywieniowa? Maluch nie chce próbować nowości? Z niechęcią patrzy na potrawy, które jeszcze niedawno pałaszował z apetytem? Jeśli na wszystkie pytania odpowiedziałaś twierdząco, to oznacza, że pora, aby do akcji wkroczyli Lena i Ignaś.

Książeczka „Lena i Ignaś poznają świat. Nie chcę jeść!” to zbiór trzech krótkich historyjek, które dla dzieci nie dość że są świetną rozrywką, to pokazują, że jedzenie może być fantastyczną przygodą. Dla rodziców zaś opowiastki mogą okazać się cennymi wskazówkami, które podpowiedzą im, jak nakłonić swoje pociechy do jedzenia.

Owsianka… znacie ją? Dla niektórych to ulubiony rodzaj śniadania, dla innych – największy koszmar z dzieciństwa; coś absolutnie nie do zjedzenia. W Ignasiu ta potrawa budzi wstręt, bo przypomina mu krowi placek. Okazuje się jednak, że owsianka może być przepyszna. Wystarczy dodać do niej kilka magicznych składników np. świeżych lub suszonych owoców, trochę pestek i kolorowych nasionek, aby danie miało jedną magiczną właściwość – szybko znikało z talerza!

Drugie opowiadanie pokazuje, że doskonałym sposobem na zachęcenie dziecka do zjedzenia jakiegoś dania jest… samodzielne go przyrządzenie! Nie od dziś wiadomo, że najbardziej cieszy to, co zostało przygotowane samemu! Ignaś i Lena wraz z rodzicami biorą udział w warsztatach kulinarnych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie warsztaty przygotować samodzielnie, w domowym zaciszu.

Ostatnia historyjka uzmysławia nam, że jedzenie dużo lepiej smakuje, gdy… jesteśmy wszyscy razem! Wspólny posiłek spożywany wespół z rodziną czy przyjaciółmi również może okazać się doskonałym sposobem na niejadków.

Niechęć do jedzenia jest bardzo złożonym problemem i zawsze warto dociekać jego przyczyn. My, jako rodzice, mamy w rękach wiele narzędzi, aby zachęcać do niego swoje pociechy – także te zaprezentowanie w książce. Może warto wspólnie przygotować posiłek? Np. pizzę albo kanapki? Pokroić różne składniki i poprosić dziecko, aby poukładało je na cieście lub chlebie? A może wystarczy do nudnej kaszy czy płatków dodać kilka kolorowych składników i opowiedzieć ciekawą historyjkę? A może przeczytać po prostu książeczkę o Lenie i Ignasiu, który nie chciał jeść? Jestem przekonana, że jej lektura sprawi ogromną przyjemność całej rodzinie! Polecam gorąco!

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Anna Paszkiewicz, Agnieszka Matz, „Lena i Ignaś poznają świat. Nie chcę jeść!”, Wilga, Warszawa, 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat