„Magik” Magdalena Parys

Nowość wydawnicza „Magik” Magdalena Parys.
Premiera: 19 listopada 2014 r.

– Naprawdę, jak człowiek poczyta to wszystko, to musi przyznać, że mieli poczucie humoru. Był człowiek i znikł. Sztuczka magiczna. Było i nie ma. Istny Houdini – mówi jeden z bohaterów tej trzymającej w napięciu, wielowątkowej i w dużej mierze opartej na faktach powieści.

„Magik” to nazwa akcji, rozpoczętej przez wschodnioniemieckie służby bezpieczeństwa w latach siedemdziesiątych, w ramach której na granicy bułgarskiej przez dziesięć lat dochodziło do morderstw ludzi, opozycjonistów i uciekinierów, niewygodnych dla komunistów. Ewentualnych, choć niezwykle rzadkich świadków tych poczynań, likwidowano. Akcje należały do najlepiej przeprowadzonych uprowadzeń tamtych czasów. Nikt niczego nie podejrzewał, niczego się nie domyślał, nikt o niczym nie wiedział. Nikt nigdy nie poddał w wątpliwość tajemniczych zaginięć, opatrzonych w NRD, Bułgarii, Polsce, Czechosłowacji i na Węgrzech kryptonimem „MAGIK”.

Prawdziwym „magikiem” jest także Christian Schlangenberger, wysoko postawiony polityk niemiecki, być może przyszły kanclerz, który swoją popularność buduje od lat na kłamstwie i szantażach. Jego reputację może zniszczyć tylko jedno: ujawnienie najgłębiej skrywanej tajemnicy dotyczącej udziału Schlangenbergera w tamtych morderstwach. Pewnego dnia zaczyna dostawać dziwne przesyłki: są w nich fragmenty zdjęcia, które układa się w kompromitujący obraz Christiana, stojącego na granicy bułgarskiej przy uprowadzonym i zabitym osiemnastolatku…
Kto mu je wysyła? Czego chce? Żyje wciąż wielu ludzi, którzy mogliby szukać zemsty.

W ramach upiornej akcji zginęło m.in. dwóch synów bliźniaków Burkharta Seidela, obecnie starszego pana, który stworzył prywatne muzeum zbrodni Stasi, zginał również ojciec znanej dziennikarki Dagmary Bosch, prowadzącej w telewizji popularny program polityczny – Polak, bo Bosch to zniemczona później wersja nazwiska Boszewski. Z bliźniakami Seidela przyjaźnił się jak „trzeci brat” niejaki Frank Derbach, potem zaufany pracownik Schlangenbergera, ale… czy do kogokolwiek można mieć zaufanie?

Sensacyjna intryga, znaczona zabójstwem, porwaniem, podsłuchiwaniem, podpaleniami, policyjnym śledztwem, tym oficjalnym, i tym nieoficjalnym, prowadzonym na własną rękę przez komisarza Kowalskiego, Polaka po ojcu – to wszystko tylko ta najbardziej zewnętrzna warstwa powieści. Nie mniej frapująca jest panorama powojennych dziejów Niemiec – od dwóch wrogich państw, przez zjednoczenie po wielkie, dzisiejsze Niemcy – a także Polski ostatniego czterdziestolecia, z której pochodzi wielu bohaterów tej książki. Autorka, Polka mieszkająca w Berlinie, kapitalnie łączy i analizuje związki polsko-niemieckie dawniej i obecnie, to, czym się różnimy i jak się nawzajem postrzegamy. Gdy Dagmara Bosch, niegdyś Boszewska, przyjeżdża z Niemiec, by gościnnie poprowadzić program w polskiej telewizji, nie może wyjść ze zdumienia, jak zachowują się polscy politycy i ponosi zawodową klęskę, choć ubrać się może swobodniej niż u siebie…

O autorce:
Magdalena Parys urodziła się w Gdańsku. Jako dziecko wyemigrowała z rodziną do Berlina Zachodniego. Absolwentka pedagogiki i polonistyki na Uniwersytecie Humboldtów. Przez kilka lat zajmowała się pracą naukową z dziedziny studiów porównawczych, którą zarzuciła na rzecz pisania. Współpracowała m. in. z Gazetą Wyborczą, Dialogiem, Pograniczami, Zwierciadłem i Kurierem Szczecińskim. Jej debiutancka powieść „Tunel” z 2011 roku otrzymała w Austrii literacką nagrodę Złotej Sowy. Autorka mieszka w Berlinie z rodziną.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat