Marchew – witaminowa bomba

Marchew znano już w starożytności, jednak wtedy uprawiano ją w kolorze białym. Marchewkę pomarańczową wyhodowali dopiero Holendrzy w XVII w. i do dziś cieszy się ona niesłabnącą popularnością. Nic dziwnego! Jest pyszna i ma nieoceniony wpływ na nasze zdrowie.

• Marchew jest skarbnicą beta karotenu. Miłośnicy opalania wierzą, że regularnie jedząc marchew będą w stanie zatrzymać opaleniznę dłużej. Beta karoten odpowiada jednak nie tylko za opaleniznę, ale zapewnia dobre funkcjonowanie wzroku, opóźnia pojawianie się zmarszczek, wzmacnia odporność. Warto jednak pamiętać, aby nie przesadzać z nadmiernym spożywaniem beta karotenu. Jego objawem jest pomarańczowa skóra. Poza tym nadmierne spożycie beta karotenu oznacza, że w organizmie jest za dużo witaminy A, która może powodować nadpobudliwość, powiększenie wątroby i zaburzenia wzroku.
• Marchew zapobiega nowotworom. Zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia raka krtani, przełyku, jamy ustnej oraz prostaty. Wszystko to dzięki retinolowi i falkarinolowi.
• Marchew obniża poziom cholesterolu we krwi, a dokładniej zawarte w niej pektyny. Dzięki temu można zapobiec takim chorobom jak: miażdżyca, choroby wieńcowe i choroby serca. Należy pamiętać, że marchew może być podawana pomocniczo w tych wypadkach.
• Marchew jest świetna na zburzenia trawienia u niemowląt, gdyż zawiera związki bifidus, które pobudzając bakterie, zwalczają zaburzenia trawienia.
• W medycynie naturalnej marchew świetnie działa na owsiki i glisty ludzkie.

Aleksandra Kantorczyk
(aleksandra.kantorczyk@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}