Masaż – ulga dla ciała i ducha

Książka "Masaż relaksacyjny" składa się z dwóch części: teoretycznej i praktycznej. Z tymże, ta druga zdecydowanie przeważa. Wszak nie o długie wywody chodzi, a o działanie! Taka proporcja bardzo mi odpowiada.

Karen Schutt podkreśla, iż " kontakt przez dotyk jest bodźcem zmysłowym, potrzebnym nam do życia tak samo jak jedzenie picie i sen". Masaż traktuje jak terapię zdrowotną i upiększającą. Oddziaływuje zarówno na naszą psychikę, jak i ciało. Niezależnie czy robimy go sobie sami, czy poprzez partnera. Przynosi ulgę w wielu schorzeniach. Jest również rozdział poświęcony małym dzieciom. Kolki niemowlęce spędzają sen z powiek i maluchom i rodzicom.

Autorka zwięźle i ciekawie przedstawia różne techniki masażu. Udziela licznych praktycznych wskazówek, które dla początkującego są bardzo pomocne. Są one związane nie tylko z tematyką książki, ale także ze stylem życia. Na kartach tego poradnika odnajdziemy wiele przydatnych i czytelnych zdjęć. Wiadomo, że na podstawie samego tekstu czasem trudno odtworzyć daną czynność.

Ucieszyłam się, gdy zobaczyłam, że Karen Schutt poświęciła trochę czasu tematyce olejków. Wiadomo, że na rynku ich nie brakuje. Wybór nie jest prosty. Autorka przedstawia też domowe sposoby - jak je łączyć, do jakich dolegliwości stosować. Wszystko podaje w przystępny sposób.

Nie trzeba być wykwalifikowanym masażystą, by wprowadzić parę technik w życie. Karen Schutt w swojej książce skutecznie nas do tego przekonuje. Oprawa graficzna książki dodatkowo skłania do działania.

Agnieszka Zieleń
(agnieszka.zielen@kobieta20.pl)

Karen Schutt, „Masaż relaksacyjny”, RM