„Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki” – recenzja

Recenzja książki „Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki”.
W naszej polskiej historii mamy wiele wybitnych postaci, ale ciągle za mało wiemy o kobietach, które zrewolucjonizowały sposób myślenia i dokonały niezwykłych odkryć.

Michalina Wisłocka, okrzyknięta największą gorszycielką tamtych czasów, bez wątpienia wpisuje się w kanon wybitnych Polek.

Violetta Ozminkowski to dziennikarka, która słynie z pisania biografii znanych Polaków. W swoim dorobku ma między innymi „Pan doktor i Bóg” o Marku Edelmanie czy „Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć”. Tym razem opisała życie i karierę Michaliny Wisłockiej, jednej z czołowych skandalistek i gorszycielek tamtych czasów. To właśnie na podstawie tej bestsellerowej powieści powstał kultowy już film „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” z Magdaleną Boczarską w roli głównej.

Kim była Michalina Wisłocka? To polska lekarka, endokrynolog, ginekolog i seksuolog. Była współzałożycielką Towarzystwa Świadomego Macierzyństwa, zajmowała się w nim leczeniem niepłodności i antykoncepcją. Oprócz książek z dziedziny seksuologii, w tym kultowej „Sztuki kochania” była również autorką pamiętników „Miłość na całe życie” czy „Wspomnienia z czasów beztroski”.

Kochała wielu mężczyzn, uwielbiała ich uwodzić i zwodzić na pokuszenie, ale nigdy nie miała szczęścia w miłości. Chociaż cały czas mówiła o przyjemności płynącej z seksu, zdecydowanie późno sama odkryła swoją drogę rozkoszy. Układała sobie życie w trójkącie z mężem egoistą i najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa oraz udawała, że jest matką bliźniaków. Starała się pogodzić rolę matki z karierą naukową. Z książki „Sztuka kochania” – przez lata obowiązkowej lekturze w każdym domu – miliony Polaków odkrywały, jak wielką radość daje seks, jak wielką sztuką jest przeżywanie miłości i jak dzięki niewielkim zabiegom można podkręcić przyjemność. To ona głośno mówiła o satysfakcji kobiety, świadomym macierzyństwie i antykoncepcji. Od niej zaczęła się polska rewolucja seksualna w schyłkowym okresie komunizmu. Całe życie poszukiwała swojego miejsca na ziemi, jednak nie wszystko układało się według jej założeń. Pomimo tego, że była to otwarta kobieta i nie lubiła owijać w bawełnę, jej życie było pełne tajemnic.

„Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki” to fascynująca lektura, od której trudno się oderwać. Michalina Wisłocka była szalenie interesującą osobą, która miała wiele do powiedzenia, ale niestety nikt wtedy nie chciał jej słuchać. Uważano ją za gorszycielkę, rozpustnicę czy po prostu wiedźmę, ponieważ ośmielała mówić o zakazanych tematach jak: kobieca rozkosz płynąca z seksu, świadome planowanie rodziny czy aborcja. Kim była Michalina Wisłocka: silną i odważną kobietą czy pozbawioną zahamować skandalistką? Bez wątpienia zrewolucjonizowała życie seksualne Polaków, a zwłaszcza kobiet. Odnalezione i do tej pory nigdzie nie publikowane fragmenty jej dzienników, w połączeniu z opowieściami jej córki Krystyny oraz bliskich, odsłaniają skrywane oblicze jednej z największych ikon PRL-u.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Violetta Ozminkowski, „Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki”, Prószyński i S-ka, 2021




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat