"Miłość na wybojach" - recenzja

Recenzja książki "Miłość na wybojach".
Pełna muzyki i emocjonalnych zawirowań historia kryminalna. Można się w niej bez reszty zatracić.

Jakiś czas temu nakładem wydawnictwa Oficynka ukazała się powieść opisująca perypetie dwóch podróżujących i pracujących razem kuzynek. Skłócone ze sobą kobiety spotykają się na pogrzebie dziadka. Obie znajdują się na życiowych zakrętach. Za namową kuzyna postanawiają wybrać się we wspólną trasę koncertową mającą trochę podreperować ich budżet. Ich pasją od dzieciństwa jest bowiem muzyka. Jaśmina uwielbia śpiewać, a Basia grać na fortepianie. "Odkąd pokłóciły się jako dwunastolatki, najchętniej unikały jedna drugiej. Teraz wszystko zależało od tego, czy uda im się dogadać". Szybko okazuje się, że naprędce zorganizowany wyjazd obfitować będzie w różne niespodziewane wydarzenia i kryminalne afery, a o spokoju, beztroskim zarobkowaniu i realizowaniu swojej muzycznej pasji można tylko pomarzyć. Czy spontaniczny pomysł połączenia sił i odbycia wspólnego tournée wypali? Czy bohaterki zdołają zapomnieć o osobistych  problemach i poukładać swoją codzienność na nowo? Czy kuzynkom uda się wyjaśnić otaczające je tajemnice i odkryć wszystkie rodzinne sekrety? Odpowiedzi w powieści.

"Miłość na wybojach" to zwariowana i wciągająca lektura zapewniająca umysłowy relaks i doborową czytelniczą rozrywkę. Książkę czyta się szybko. Wpływ na to ma lekki styl autorki, intrygująca treść utworu, obecne w powieści kryminalne zagadki. Kto sięgnie po tę publikację, będzie mieć okazję  prześledzenia przygód sympatycznych bohaterek, dowie się także, jak ułożą się ich wzajemne relacje oraz  sprawy sercowe kobiet.  Jaśminę i Basię łatwo polubić i nabyć nawyku kibicowania temu duetowi do ostatniej strony tekstu, czekając niecierpliwie na happy end. "Były różne, miały odmienne spojrzenia na wiele spraw i zdarzeń, ale nieźle się uzupełniały".

"Miłość na wybojach" to książka pobudzająca ciekawość i wyobraźnię, książka dla miłośniczek kryminałów i utworów z wątkami romantycznymi. Nie jest to powieść, która jakoś specjalnie zachwyca, powieść dla wymagających i wybrednych czytelników, ale mimo to można bardzo przyjemnie spędzić czas, czytając ją.  Jeśli ktoś potrzebuje akurat lektury typowo dla odprężenia się lub zabicia czasu, np. w czasie podróży pociągiem, publikacja wydawnictwa Oficynka może z powodzeniem wpisać się w te ramy. "Muzyka, miłość i afera kryminalna" - informuje napis na okładce utworu. Kto lubi tego rodzaju połączenia, "W miłości na wybojach" może odnaleźć książkę w sam raz dla siebie.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Agnieszka Szczepańska, „Miłość na wybojach”, wydawnictwo Oficynka, Gdańsk 2021




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat