Portale społecznościowe, czaty i specjalne aplikacje zachęcają do niewierności i ułatwiają bagatelizowanie zjawiska. W Internecie pojawia się coraz więcej portali dla romansujących partnerów. Niektóre otwarcie promują zdrady, a co więcej zapewniają pełne bezpieczeństwo i gwarancję poufności romansu.
Nie daj się złapać
Na czym polega to bezpieczeństwo? Autorzy serwisów tego typu dbają o spokój użytkowników poprzez zamazywanie zdjęć, ograniczony dostęp do przeglądanych kont, a nawet specjalną infolinię, której eksperci doradzają, jak nie dać się przyłapać na romansie. To buduje wyjątkowe poczucie anonimowości i poufności. Okazuje się jednak, że to tylko złudzenie o czym przekonuje Paweł Wujcikowski, ekspert ds. bezpieczeństwa Spy Shop: - Twórcy tego typu witryn często oferują użytkownikom możliwość autowylogowania, ukrywania profilu czy kontrolę udostępnianych treści. Wiele z tych funkcji rzeczywiście daje złudzenie bezpieczeństwa i cichego działania, ale to nieprawda. Każde nasze kliknięcie może być monitorowane i zapisywane, a dostęp do tej informacji jest wyłącznie kwestią czasu.
Co zrobić w przypadku wykrycia zdrady? Według różnych szacunków 67% mężczyzn po 40 roku życia nie chce przyznawać się do niewierności. Z drugiej strony taki sam odsetek pań deklaruje gotowość do przymknięcia oka na skok w bok partnera. Oznacza to, że w wielu przypadkach szczera rozmowa może oznaczać ratunek dla osłabionego związku.
Odkryć prawdę
Przed tym trzeba jednak rozpoznać oznaki zdrady. Kiedy internetowa znajomość przeradza się w romans?
- Doświadczenia naszych konsultantów pokazują, że ludzie zdradzani zauważają u partnerów takie zachowania, jak kamuflowanie aktywności w Internecie, zarywanie wielu godzin na czatach czy częstsze niż zwykle otrzymywanie sms-ów – tłumaczy Paweł Wujcikowsi. - Komputery stały się prawdziwymi dziennikami zdrady. My staramy się pomagać ludziom, którzy nie chcą być oszukiwani – dodaje.
Nie trzeba być hakerem żeby obserwować czyjeś działania w Internecie. Wystarczy odpowiednie oprogramowanie szpiegowskie.
Takie oprogramowanie nazywa się SpyLogger®. Dostępne na niewielkim nośniku pamięci jest podłączane do portu USB komputera i po krótkiej konfiguracji może skutecznie szpiegować aktywność użytkownika. Co potrafi SpyLogger®?
Wysoka skuteczność oprogramowania to odpowiedź na coraz lepsze zabezpieczenia portali randkowych. Z ich pomocą możemy dowiedzieć się z kim partner nawiązuje kontakt, w jakim celu i o czym rozmawia. Niektóre modele pozwalają nawet na podsłuchiwanie dźwięków w otoczeniu komputera oraz nagrywają rozmowy prowadzone przez komunikatory.
Nie tylko programy
- Często zdarza się, że ktoś kto dopuszcza się zdrady w sieci kontynuuje ją w rzeczywistości. Klienci naszych sklepów nierzadko proszą o pomoc przy zdobywaniu namacalnych dowodów niewierności – ekspert ds. bezpieczeństwa Spy Shop.
Dlatego rynek oferuje szereg narzędzi takich jak dyktafony kamuflowane, które mogą być ukryte np. w pendrive lub długopisie. Dostępne są również kamery kamuflowane w obudowie budzika, a nawet maskowane guzikiem lub śrubką.
Nie bez znaczenia są również aplikacje umożliwiające podglądanie telefonów. Oprogramowanie typu SpyPhone® pozwala na przechwytywanie sms-ów, podsłuchiwanie rozmów, oraz lokalizację rozmówcy. Wszystkie dane mogą być przesyłane na ustalony adres e-mail. Postępująca moda na niewierność stwarza nowe metody w walce o dochodzenie prawdy.
Przebieg zdrady można podzielić na kilka etapów. Pierwszym z nich jest szok po poznaniu prawdy. Wtedy pojawia się złość, poczucie porażki lub chęć zemsty. Potem przychodzi czas na zaprzeczenie. Myśl o zdradzie zostaje wyparta. Partnerzy nie chcą uwierzyć, że zostali oszukani i skrzywdzeni. Następnie przychodzi czas na przeżywanie. Wtedy następuje pogodzenie się z faktami. Pojawia się analiza sytuacji, która przeradza się w decyzję o przyszłości związku. W zależności od relacji, jakie łączą parę może to być rozpad lub naprawa i odbudowa uczucia. Jeżeli ten proces przebiega w pełnym zrozumieniu i towarzyszy mu szczera dyskusja następuje przebaczenie – pozbycie się negatywnych emocji i chęci odwetu.
Fot. SpyLogger
IP