Modne kliwie

Czas na uprawę kliwii.
Kliwie do niedawna trudno było spotkać w kwiaciarniach czy sklepach z działami ogrodniczymi. Po okresie zapomnienia znowu przyszła moda na ich hodowlę.

Kliwia
Kliwia wywodzi się z rejonu Afryki Południowej. Nazwa kwiatu została mu nadana na cześć  hrabiny Northumberland, lady Clive. W ogrodzie tej damy po raz pierwszy doszło do zakwitnięcia kliwii. Roślina zaliczana jest do rodziny amarylkowatych. Wśród kliwii wyróżniamy kilka odmian. Między innymi odmianę Clivia Minata, którą wyróżniają kwiaty o pomarańczowej barwie i mocno zielone podłużne liście, które same w sobie są dekoracją rośliny. Następnie występuje odmiana Clivia Striata, którą cechują paskowane liście w kolorze żółto-zielonym. Potem mamy odmianę Clivia Aurea o białych kwiatach oraz odmianę Clivia Nobilis o kwiatach o łososiowej barwie.

Pielęgnacja
Kliwia nie jest trudna w uprawie. Kwitnie w okresie od lutego do kwietnia. Może zamieszkiwać nasze domy przez długie lata, nie sprawiając żadnych problemów. Lubi jednak, jak poświęca się jej odrobinę uwagi. Jeśli  przedobrzymy z opieką nad nią, to nie zakwitnie. Żeby zakwitła, potrzebuje być m.in. mniej podlewana w okresie od grudnia do lutego, wtedy łatwiej będzie jej zawiązać pąk i w lutym zakwitnąć. Aby zakwitła ponownie w danym roku, musi odpocząć kilka miesięcy po pierwszym kwitnieniu, wtedy należy wspomóc ją nawozem dla roślin doniczkowych i dać przeschnąć podłożu. Po 2-3 miesiącach warto ograniczyć podlewanie.

Po przekwitnięciu kwiatu nie warto pozostawiać go na łodydze i dopuszczać tym samym do zawiązania się nasion. Mała jest szansa, że w domowych warunkach wyrośnie z nich roślina, która będzie wyglądała podobnie jak kwiat, z którego pobrano nasiona. Poza tym wytwarzanie nasion bardzo osłabia kliwię.

W miesiącach marzec - lipiec warto nawozić roślinę nawozami płynnymi dla kwitnących roślin doniczkowych. W danym okresie nawozimy raz na tydzień, w pozostałym czasie wegetacji kwiatu raz w miesiącu. Kliwię podlewamy zimą raz w tygodniu, poza czasem odpoczynku. Natomiast latem dwa razy na tydzień, chyba, ze dni są bardzo ciepłe, wtedy można częściej.

Wybierając dla rośliny stanowisko, należy zapewnić jej miejsce cieniste lub półcień. Najlepiej rośnie na północnym parapecie. Na bardzo nasłonecznionym oknie roślina zamiera z powodu poparzenia delikatnych liści przez słońce. Zimą zapewniamy roślinie miejsce chłodniejsze od letniego stanowiska, takie w którym temperatura wynosi około +15 stopni. Korzystnie wpływa to na jej odpoczynek.

Roślinę możemy w prosty sposób rozmnożyć poprzez odcięcie od rośliny matecznej bocznych odrostów lub dzieląc roślinę mateczną – dorosłą kliwię, albo wysiewając z nasion. Każda nowa sadzonka, którą pozyskamy przez podział kwiatu lub z odrostów, przed wsadzeniem do ziemi, musi mieć przynajmniej trzy korzonki i trzy listki. Inaczej nie przetrwa samodzielnie. Młode rośliny już po roku zakwitają.

Kwiat przesadzamy tylko wtedy, gdy jego korzenie przerastają doniczkę. Staramy się robić to na wiosnę. Przesadzając roślinę, zapewniamy jej zawsze doniczkę o większym rozmiarze od poprzedniej. Używamy ziemi uniwersalnej dla roślin doniczkowych. Kliwia ma bardzo delikatne korzenie, zwracamy więc uwagę przy wykonywaniu tej czynności, żeby ich nie uszkodzić. Starszych egzemplarzy można nie przesadzać, tylko wymienić im górną warstwę ziemi w doniczce.

Na co uważać?
Można ograniczyć podlewanie, jednak nie można zasuszać rośliny. O tym, że za mało ją podlewamy, powiedzą nam liście. Ich końce zaczną podsychać, robiąc się na czubkach brązowe.

Nie wolno przelać kliwii przy podlewaniu, ani pozostawiać wody po podlaniu kwiatu na podstawce, gdyż roślina zacznie wtedy gnić.

Jeżeli w ciepły, słoneczny dzień podlewając kwiat, zamoczymy jego liście i pozostaną na nich kropelki wody, to powinniśmy je szybko zetrzeć jakąś szmatką. Jeżeli nie zrobimy tego, to na skutek działania słońca, nastąpią w tych miejscach na liściach poparzenia słoneczne.

Jeżeli roślina będzie wytwarzała mało kwiatów, a jej liście stracą ładny ciemnozielony kolor, to oznacza, że kwiat ma mało składników pokarmowych i powinniśmy wzmocnić go nawozem.

Jeśli kliwia będzie przebywała na zbyt suchym stanowisku, to mogą zaatakować ją wełnowce. Rozpoznamy je po białej wacie, która pojawi się na liściach kwiatu. Pozbywamy się ich, stosując środki chemiczne.

Kliwie powracają do naszych mieszkań po latach, ponieważ wyraziste kolory ich liści i kwiatów oraz kształt kwiatów dobrze komponują się w naszych wnętrzach, szczególnie tych nowoczesnych. Ich urok i łatwość uprawy uchronił je od zapomnienia.

Agnieszka Krakowiak
(agnieszka.krakowiak@dlalejdis.pl)

Fot. wikipedia/Rinina25, Twice25




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat