„Moja twoja wina” – recenzja

Recenzja książki „Moja twoja wina”.
Nie warto odkładać wszystkiego na później. Życie jest zbyt krótkie na to, by nieustannie zadręczać się przeszłością. Trzeba wykorzystać szanse, które dostajemy od losu i realizować swoje marzenia.

Główną bohaterką książki jest Urszula, która pewnego dnia nakrywa męża na zdradzie. Pod wpływem emocji podejmuje błyskawiczną decyzję o odejściu od niego i przeprowadzce na wieś. Tam zamieszkuje w odziedziczonym po ciotce domu. W trudnych chwilach może liczyć na przyjaciółkę oraz sąsiadkę, która zawsze służy pomocą i pomaga zaaklimatyzować się Urszuli w zupełnie nowej rzeczywistości. Kobieta nie może jednak uwolnić się od byłego męża, który na każdym kroku wykorzystuje ją finansowo. Niespodziewanie w jej życiu pojawia się Michał – konkurent biznesowy, który ewidentnie ma wobec Uli poważne zamiary. Kobieta nie jest mu obojętna, co okazuje na każdym kroku, jednak skrywane przez niego tajemnice mogą zniszczyć coś, co tak naprawdę nie miało jeszcze szansy rozkwitnąć. Czy pomimo przeciwności losu bohaterowie odnajdą wspólne szczęście?

Książka Beaty Majewskiej pokazuje jak bolesna może być zdrada jednego z małżonków. Ból ten wzrasta kiedy łączą nas z nim miłe wspomnienia, a nową miłością jest młoda i atrakcyjna osoba. Takie sytuacje uświadamiają nam, że jedna chwila zapomnienia potrafi zniszczyć całe dotychczasowe życie oraz skreślić wszystkie wspólne plany. Pomimo tego iż nie da się w jednym momencie przestać kochać drugiego człowieka, zdrada jest czymś niewybaczalnym, co zmienia nasz dotychczasowy światopogląd. Bohaterowie zostali wykreowani w sposób niezwykle wyrazisty. Są tak autentyczni, że w każdym z nich możemy odnaleźć cząstkę siebie.

Akcja powieści jest niezwykle dynamiczna. Sprawia, że od lektury nie można oderwać się nawet na chwilę. Jest ona napisana językiem lekkim i przyjemnym, dzięki czemu można ją pochłonąć w tempie błyskawicznym. Miałam okazję przeczytać inne książki z dorobku literackiego autorki. Wszystkie zrobiły na mnie pozytywne wrażenie i ta również mnie nie zawiodła. Autorka pokazuje jak trudno zacząć wszystko od nowa, gdy całe nasze dotychczasowe życie legnie w gruzach, a przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Podkreśla ogromną rolę wsparcia bliskich w tym niezwykle trudnym okresie. Książka ta jest niezwykle wartościowa. Opowiada bowiem o ogromnej sile miłości i przebaczenia. Po jej przeczytaniu spojrzycie na swoje życie z zupełnie innej perspektywy.

Beata Jabłońska
(beata.jablonska@dlalejdis.pl)

Beata Majewska, „Moja twoja wina”, Poznań, Wydawnictwo Książnica, 2018 r.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat