Montaż paneli laminowanych

Wskazówki dla początkujących
Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na metamorfozę wnętrza bez konieczności wymiany całego wyposażenia.

Jednym z nich jest pozbycie się starej podłogi i zamontowanie w jej miejscu nowych, eleganckich i funkcjonalnych paneli laminowanych. Taka operacja nie tylko gwarantuje spektakularny efekt, ale przede wszystkim jest szybka i możliwa do przeprowadzenia samodzielnie. Trzeba jednak trzymać się kilku podstawowych zasad montażu, o których przypomina ekspert marki wineo.

Pierwszym krokiem na drodze do idealnie ułożonej podłogi laminowanej jest zaopatrzenie się w potrzebne produkty i akcesoria. Najważniejsze są oczywiście panele, które wyglądem, formatem i strukturą będą pasowały do urządzanego pomieszczenia. Aby montaż przebiegł sprawnie i wygodnie, a podłoga po zakończeniu prac była elegancka i stabilna, warto wyposażyć się w takie akcesoria, jak gumowy młotek i dobijak, kliny dystansowe, klocek montażowy i kątomierz. Przydatna okazać się może także otwornica, sznur traserski, metrówka oraz ołówek, mówi ekspert marki wineo. Przed przystąpieniem do montażu niezwykle ważne jest, aby panele przeszły proces aklimatyzacji w docelowym wnętrzu, czyli leżały na podłożu w oryginalnym opakowaniu przez minimum 24 godziny. W pomieszczeniu powinna w tym czasie panować temperatura wyższa od 18 stopni Celsjusza, a wilgotność oscylować w granicach 50-65%.

Prace przygotowawcze
Kolejnym etapem, który ma olbrzymie znaczenie dla stabilności i trwałości podłogi laminowanej, jest odpowiednie przygotowanie podłoża. Musi ono być oczyszczone i wysuszone, a także maksymalnie wyrównane - odchylenia nierówności podłoża nie powinny przekraczać 3 mm na metr bieżący. Zalecane jest także zagruntowanie powierzchni preparatem głęboko penetrującym. W przypadku montażu paneli, które nie mają zintegrowanego podkładu, trzeba jeszcze ułożyć folię paroizolacyjną i matę wyciszającą.

Przed właściwym montażem należy także dokładnie wymierzyć pomieszczenie, podzielić je zgodnie z formatem materiału oraz schematem układania. Takie rozplanowanie „na sucho” nie tylko ułatwi późniejszą pracę i zapewni lepszy efekt końcowy, ale również zapobiegnie marnowaniu paneli i ich niepotrzebnemu przycinaniu. Zdaniem znawców sztuki, najlepszy wzór ułożenia podłogi osiąga się wtedy, gdy panele układa się naprzemiennie, przy zachowaniu minimum 30-centrymetrowej odległości między krótkimi krawędziami. Zaleca się również, aby montować je krótką krawędzią w stronę głównego źródła światła, a w długich i wąskich pomieszczeniach układać je zawsze w kierunku podłużnym, dodaje ekspert marki wineo.

Montaż właściwy
Kiedy panele przejdą proces aklimatyzacji, podłoże zostanie odpowiednio przygotowane, narzędzia skompletowane, a plan ułożenia opracowany, można przejść do najważniejszego punktu na liście zadań, czyli układania. W przypadku tradycyjnych paneli podłogowych proces ten należy rozpoczynać od ustalenia 10-milimetrowych szczelin dylatacyjnych, które zapewniają panelom możliwość naturalnej pracy podczas codziennego użytkowania. Odległości te najlepiej wyznaczyć przy użyciu specjalnych kołków, pamiętając, że odstępy muszą być zachowane nie tylko od ścian, ale również wszystkich innych elementów konstrukcyjnych, np. drzwi czy rur. Sam montaż paneli przeprowadza się zawsze od lewej do prawej strony pilnując, aby krawędź z piórem skierowana była do ściany. Najlepiej zacząć do ułożenia dwóch rzędów paneli wzdłuż rozwiniętego sznura traserskiego, dzięki czemu zachowane zostaną kąty proste i dalszy montaż będzie łatwiejszy oraz bardziej precyzyjny. Każdy kolejny rząd należy zacząć od wsunięcia panelu długim bokiem pod kątem 30° w wpust leżącego panelu, spasować z krótszą krawędzią poprzedniego i zaryglować zamek, opuszczając z lekkim naciskiem. Zadanie to nie jest trudne i już po kilku próbach powinien poradzić sobie z nim nawet początkujący, dodaje specjalista. Aby położyć ostatni rząd paneli należy odmierzyć odstęp pomiędzy ścianą a układanym rzędem, wymiary te nanieść na panel ołówkiem i odpowiednio go przyciąć. Później trzeba już tylko zaryglować go z ułożoną wcześniej podłogą. Jeżeli podczas układania paneli napotkamy na swojej drodze przeszkodzę w postaci ościeżnicy czy rury, to w materiale należy wyciąć odpowiedni otwór przy użyciu piły lub otwornicy. Oczywiście z uwzględnieniem 10-milimetrowej dylatacji. Na koniec kołki dystansowe trzeba usunąć, a szczeliny ukryć przy pomocy specjalnych rozetek, profili i listew. Dzięki temu powierzchnia podłogi będzie wyglądała doskonale, a pomieszczenie zyska całkiem nowe oblicze, podsumowuje ekspert marki wineo.

Szybkie i proste rozwiązania
W przypadku, kiedy szukamy rozwiązań, które pozwolą nam maksymalnie przyspieszyć i ułatwić prace warto sięgnąć po produkty, takie jak nowoczesne panele laminowane wineo z systemem Rock’n’go ze zintegrowaną matą. Można je montować na każdym rodzaju podłoża, bez konieczności usuwania starych desek, płyt OSB, wykładzin PCV czy ceramiki. Oczywiście jeżeli są one przytwierdzone stabilnie i nie ma ryzyka ich samoistnego odklejenia. Dzięki temu znacznie skraca się czas metamorfozy podłogi i odchodzi m.in. żmudny etap kucia płytek czy odrywania linoleum, mówi ekspert marki wineo. Dodatkowo panele laminowane z kolekcji Rock’n’go wineo, można układać bez zastosowania listwy dylatacyjnej między pomieszczeniami, w których nie ma ogrzewania podłogowego

Fot. Wineo Polska
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat