„Na swoim miejscu” – recenzja

Recenzja książki „Na swoim miejscu”.
Chcesz funkcjonalnie i estetycznie zorganizować swoją przestrzeń? Ta pozycja jest dla ciebie!

Otwieram górną szufladę w mojej kuchni i widzę tam wszystko: świstki z zaleceniami od lekarza, kosteczki Waterdrop, słuchawki douszne, długopisy i karteczki do zapisywania list zakupów. Są też świeczki, słomki, jakieś drobniaki, ale nie widzę rzeczy, której potrzebuję – nożyczek. Robię szybkie rozeznanie i stwierdzam, że w ferworze sprzątania mogłam włożyć je do szuflady ze sztućcami. Przegrzebuję całą, ale zamiast nożyczek znajduję korkociąg, mini tarkę i otwieracz do piwa, chociaż powinien się on znajdować gdzie indziej. Wreszcie wpadam na pomysł, że być może znajdują się one w tzw. koszyczku ze wszystkim i rzeczywiście tam je znajduję. Podobnie wyglądają u mnie poszukiwania swojego ulubionego swetra. Niby wszystko mam w tej szafie poukładane w równych rządkach, a znalezienie tego, co chcę, zajmuje mi mnóstwo czasu.

Czy też macie czasem wrażenie, że wasza przestrzeń przypomina jeden wielki chaos? Że mimo ostatnich porządków nadal macie problem ze znalezieniem tego, na czym wam zależy? Jeśli na powyższe pytania odpowiedziałyście twierdząco, wiedzcie, że nie jesteście same i że, jeśli tego chcecie, możecie to zmienić.

Clea Shearer i Joanna Teplin są zawodowymi organizatorkami przestrzeni. Mogłoby się wydawać, że to nic trudnego, a jednak okazuje się, że funkcjonalne i przyjemne dla oka zorganizowanie swojego wnętrza jest dla wielu nie lada wyzwaniem. Swoimi poradami i przemyśleniami kobiety podzieliły się w książce „Na swoim miejscu”, która dla wielu ludzi na całym świecie stała się swoistym przewodnikiem porządkowania.

Książka dzieli się na trzy zasadnicze części: Usuwanie, Układanie i Utrzymywanie. Te trzy kroki pozwolą nam na zorganizowanie przestrzeni, w której dobrze będziemy się czuć i wszystko mieć pod kontrolą. Przed przystąpieniem do porządków należy usunąć z niej absolutnie wszystko, posortować według kategorii, a następnie zredukować swój stan posiadania. Dopiero wtedy możemy planować, jak uporządkujemy naszą przestrzeń i co będzie nam potrzebne do jej właściwego rozplanowania. Gdy to zrobimy, możemy przejść do kolejnego etapu, czyli układania. Autorki zaprezentowały wiele uporządkowanych przestrzeni z podziałem na poziomy trudności oraz pomieszczenia. Pokazały, w jaki sposób można zorganizować wejściową szafę z kurtkami (też macie w niej permanentny bałagan?), pralnię, kosmetyki do makijażu porozrzucane po całej łazience, domowe biuro czy spiżarnię. Znajdziemy tu mnóstwo inspiracji oraz lifehacków, czyli trików ułatwiających nam codzienne życie. Ostatni rozdział, utrzymanie, jest najkrótszy i zawiera spis rad, które warto stosować, jeśli nie chcemy na nowo pogrążyć się w chaosie.

Książka „Na swoim miejscu” z pewnością zostanie ze mną na dłużej; na pewno dopóty, dopóki nie uporządkuję przestrzeni wokół siebie. Rady autorek naprawdę mnie przekonują, a ich pomysły i koncepcje pokazują, że zaprowadzenie porządku naprawdę jest możliwe – wystarczą dobrze dobrane akcesoria do przechowywania, szczere chęci i odrobina czasu. Nie sposób nie zwrócić uwagi na estetykę książki. Okładka jest magicznie przyciągająca, ładna, ale minimalisyczna, adekwatna do treści. Ja jestem zachwycona tym poradnikiem i uważam, że taka pozycja przyda się każdej pani domu.

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Clea Shearer, Joanna Teplin, „Na swoim miejscu”, Znak, Kraków, 2022.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat