Najczęstsze błędy higieniczne po treningu

Jeśli należysz do osób, dla których trening to podstawa, Twoje ciało pewnie bardzo Ci dziękuje. Należy jednak pamiętać, że gdy ćwiczysz jesteś o wiele bardziej podatna na zarazki. Upewnij się, że nie popełniasz poniższych błędów i ciesz się treningiem.

Zwijanie maty i pozostawianie jej do następnego treningu
Po biegu nie zostawiłabyś swoich przepoconych szortów i nie wykorzystałabyś ich ponownie w przyszłym tygodniu? Wilgoć, ciemność, i ciepło to trzy ulubieńcy bakterii. Jeśli nie czyścisz maty, to są szanse, że ją skolonizują i wywołają u Ciebie infekcje. Typowe bakterie jakie możesz tam znaleźć to m.in. Propionibacterium acnes, związane z trądzikiem i innymi chorobami skóry oraz Trichophyton, mogące spowodować grzybicę. Nawet jeśli tylko Ty używasz tej maty, kiedy rzadko ją czyścisz, może nabawić się różnego rodzaju infekcji.

Wycieranie potu rękami
Jak zapewne wiesz, siłownie i sale fitness są wylęgarnią zarazków. Upewnij się, że trzymasz ręce z dala od twarzy podczas treningu i zabieraj ze sobą ręcznik, którym będziesz wycierać pot. Umyj ręce jak najszybciej po treningu, a ręcznik wrzuć do prania zaraz po przyjściu do domu, żeby bakterie nie mogły się rozprzestrzeniać.

Chodzenie boso
Jeśli chodzisz po szatniach publicznych, japonki są absolutną koniecznością. W przeciwnym wypadku narażasz się na grzybicę, wirusy brodawki oraz nieskończoną ilość bakterii, które rozwijają się w miejscach wilgotnych, takich jak prysznice. Nie zabrałaś ze sobą japonek? Skorzystaj z ręczników dostępnych w recepcji.

Czekanie z myciem się
Nawet jeśli nie masz wystarczająco dużo czasu na prysznic, nadal staraj się szybko oczyścić ciało. Nagromadzone w pocie bakterie mogą prowadzić do stanów zapalnych i trądziku. Poświęć kilka minut i umyj skórę jak najszybciej. Następnie na twarz nałóż krem przeciwzapalny. Twoje pory później Ci podziękują.

Znasz już najczęściej popełniane błędy dotyczące higieny. Jeśli któryś dotyczy Ciebie, nigdy więcej go nie popełniaj. Miłego treningu!

Dominika Jaworowska
(dominika.jaworowska@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}