Nie zawsze możemy sobie pozwolić na natychmiastową reakcję względem otrzymanej korespondencji — pomimo powszechnie dostępnego Internetu, zdarzają się miejsca, gdzie dostęp do sieci jest ograniczony, albo zwyczajnie i po ludzku brakuje nam czasu na sprawdzenie nowych wiadomości i odpisanie na nie. Jak więc poradzić sobie z niecierpliwymi nadawcami, którzy oczekują w zasadzie natychmiastowej odpowiedzi? W takiej sytuacji należy się przede wszystkim odpowiednio zabezpieczyć.
Zarówno korespondencja prywatna, jak i służbowa wymaga, aby na nią odpowiedzieć. W innym przypadku pozostawienie nadawcy bez odpowiedzi może skutkować tym, że ktoś posądzi nas o opieszałość, brak dobrego wychowania oraz ignorowanie, a tego z reguły nikt nie lubi. Dlatego też najlepiej byłoby przyjąć prostą zasadę, aby na maile służbowe odpowiadać w ciągu 24 godzin, a na prywatne w ciągu 3 dni. Tylko co zrobić, jeśli nie jesteśmy w stanie wyrobić się nawet w takim czasie? Wystarczy nadawcę wiadomości poinformować o jej otrzymaniu, oraz że odpowiemy najszybciej jak tylko to będzie możliwe. Aby więc wilk był syty i owca była cała należy w ustawieniach poczty uruchomić automatyczną odpowiedź, serwującą zniecierpliwionym nadawcom grzeczny komunikat, dzięki któremu zyskamy czas i unikniemy niepotrzebnych pretensji.
Monika Chrzanowska
(monika.chrzankowska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com